Ciebie pecherz, a mnie takie biale wrony budza naukowo zwane mewami.
Od ponad roku lotnisko prawie nie dziala, ludzi tyle co kot naplakal, wiec odzyskaly stare tereny. Bezczelnie kapia sie w basenach i urzadzaja wrzaski przed switem, jak sie szykuja do przelotu na miejskie wysypisko smieci. Bo o tym, ze mewy powinny ryby lapac w morzu to juz kilka ptasich pokolen wstecz zapomnialy
Nie trzeba mieszkać, aż w Hiszpanii, by poznać co to są harmonijne mewy czy rybitwy. Wystarczy w Polsce, np w Słupsku kilkanaście km w linii prostej od morza i jeszcze na 10 piętrze. W czasie sztormów od poranka do wieczora to latające bractwo drze się niemożebnie wokół i bezczelnie okupuje balkony. Zepchniesz miotłą z poręczy, zrobi koło i wróci.
Koty bezpańsike znikają, jakby pod ziemię się zapadły, a właściciele małych pudelków i ratlerków mają problem z wyprowadzaniem pupilków. Szczury też, jak ta kamfora. Te mewy żrą nie tylko ryby.
Z populacja kotow wedrownych to sie rozprawily ubieglego lata. Podobnie jak z duza iloscia ptakow przelotnych - Arenales jest w korytarzu powietrznym latajacej drobnicy i miejscem gniazdowania.
Szczurow cholery jesc nie chca.
Plaga minie jak ruszy lotnisko - maja bardzo skuteczne naglosnienie odstraszajace. Ale kiedy to bedzie?