Ile kaw dziennie pijecie i jaka?

Tylko rozpuszczalna dużo cukru dużo mleka. Pić sypana w dodatku czarna w dodatku bez cukru? Wypił bym jakbym musiał ale nie dobra dla mnie. Jeszcze to… Czarne co zostaje na dnie fuuu

1 polubienie

Fusy się to nazywa. Ma zastosowanie do wrozenia

2 polubienia

Ja nie wróżę niestety xd

1 polubienie

Tylko jedną, rano. Z ekspresu lub rozpuszczalną, zawsze z mlekiem.

1 polubienie

Zaraz po obudzeniu?

Po śniadaniu, w pracy lub w domu.

Kawę najlepiej pić 1,5h po obudzeniu

Podobno najlepiej po godz. 10.30 a związane jest to z kortyzolem, hormonem stresu. Jego stężenie największe jest
miedzy godz. 8-9, wiec dawkowanie sobie jeszcze kofeiny jest zbytecznie.
W sumie każdy robi co chce i jak mu tam pasuje.

1 polubienie

Dużo , za dużo , piłam nawet 7 dziennie , bez mleka , mieloną.
Niestety kawa wysusza śluzówki i musiałam ją ograniczyć w pracy .

W tej chwili nie piję, ale będzie jeszcze kilka dni odwyku od kofeiny i chyba uzależnię się na nowo :stuck_out_tongue:
Zwykle jedną, dwie, ale co miesiąc robię ok. tydzień przerwy od kofeiny w ogóle (w tym min. od herbaty, nie tylko kawy). Najlepiej świeżo zmielona (czyli kupuję w ziarnach i sama mielę, a nie kupuję gotową “świeżo mieloną”), ale ostatecznie gotową mieloną lub rozpuszczalną też wypiję. No i piję ją różnie, w zależności od nastroju. Smakowo najbardziej lubię latte, ale czasem mam ochotę na gorzką, mocną czarną kawę…czasem lekko słodką…czasem z mlekiem. Bardzo różnie. Ekspresu nie mam, więc to odpada, ale zwykle odfiltrowuję fusy takim zaparzaczem do herbaty, z kawą też działa.

2 polubienia

Te zaparzacze to chyba właśnie do kawy były projektowane?

Nie wiem, ja kupiłam go wyjściowo do sypanej herbaty i tak miał napisane na opakowaniu :joy:. Ale praktyczna rzecz. Takie zwykłe drobne sitko w formie koszyczka z rączką do włożenia w kubek. Bo są też elektryczne zaparzacze :thinking:

Te siateczka z rączka to i do przypraw jak coś gotujesz, choć lepiej się sprawdzają na łańcuszku z zapinka. A ja miałam na myśli elektryczne przelewowe w stylu do parzenia amerykańskiej lury.

1 polubienie

“W tej chwili nie piję, ale będzie jeszcze kilka dni odwyku od kofeiny i chyba uzależnię się na nowo :stuck_out_tongue:

Kup sobie coś takiego jak nie masz ekspresu:
image
Niedrogie, fusy zatrzymuje, ale kawa z tego dosyć mocna.

3 polubienia

Taki ekspresik to bardzo dobre rozwiązanie, są też oryginalniejsze wzorniczo, ale z reguły droższe - a kawa z tego wychodzi mocna

1 polubienie

Fajna rzecz, wkleiłam ten najtańszy :wink:

2 polubienia

Kiedyś 4-5 dziennie.
Obecnie w dni pracy - 1 kawę, zazwyczaj do śniadania. Często jednak zamiast śniadania.
W dni wolne kaw jakoś jest więcej. Zwykle 2. Sporadycznie 3.

Rodzaj? Kiedyś dużo rozpuszczalnej. Obecnie zazwyczaj sypaną.
Mam indukcję więc pijam tradycyjnie zalewajac ją w kubku (chyba że ktoś zna kawiarki które moga na indukcji działać ??).
Gdy miałem gaz to w kawiarce często zaparzałem.

1 polubienie

Na przykład ta jest na płytę indukcyjną:
image
One są trochę droższe.

1 polubienie

DZIĘKI !!!
Takiej szukałem !

1 polubienie

W Media ex…jest tego pełno, wejdź na stronę i zobaczysz, są różne i oczywiście w różnych cenach :wink: