Bo chyba większość z was już przeszła na smartfony prawda?
procnt czego ? alkoholu?
Tym razem baterii w telefonie.
Dużo, bo my nie gadamy o głupotach i nie siedzimy w telefonie w necie
Czyli nadal laptop?
Ciężko się dostać do wnętrza telefonu, by empirycznie stwierdzić, ile jej tam jest, jednak sądząc po niezmienności wagi urządzenia, każdorazowo mam przekonanie, że jest kompletna. Czyli 100% baterii w baterii.
W pracy marne szanse by przejrzeć wiadomości, bardziej która godzina i finisz, do wieczora w granicy 93% - marny spadek przez spam, a jakby co to power bank wystarcza na tydzień codziennego ładowania smarta. Mało kiedy ładuję do 100%, zaczynam jak jest około 15-20%, wtedy są wyliczone komunikaty za jaki czas Smart się wyłączy, filmów nie oglądam, mało kiedy FB czy YouTube - bardzo prądożerne, muzyka niekiedy w weekendy
Notoryczne używanie smartfona jest dla słabych.
Nie wiem elektronike mam tak ustawiona, ze jak glodne, czyli schodzi poniżej 50% to sie awanturuje o koryto.
I nie, jestem zwolenniczka większych ekranow . Ale jak sie nie ma?
Zwykle jakieś 5%
Nie wiem. Ładuję średnio dwa razy w tygodniu.
I dla przyszłych zombiaków
By autor pytania nie poczuł się zniesmaczony, że nie odpowiedziałem, to piszę że różnie z tymi procentami bywa. W dzień przy intensywnym użytkowaniu tego zabieracza czasu zdarza się ze wolę go podładować. Mój sprzęt musi zawsze działać i mieć na tyle sporo poweru by mnie omijały przykre niespodzianki w stylu: sprzęt wyzionął ducha… I nie ma w nim energii do działania.
A mi się te wyzionięcia zdarzają (a raczej baterii w moim telefonie) i to wcale nie tak rzadko. Przy rzadkiej konieczności ładowania nie sprawdzam zbyt często baterii i zwykle ładuję wtedy, gdy dźwiękiem i piskami się tego dopomina. Czasem jednak telefon jest poza moim zasięgiem słyszalności (nie trzymam go ciągle przy sobie, bo i po co?). Wtedy nie słyszę, że telefon chce ładowania . Często zdarza się, że rozmawiam z kimś i jestem podpięta z telefonem do ładowarki.
Różnie, czasem kilkanaście, czasem i 40%.
Przeważnie między 40 a 60, ale zdarza się, że więcej np. ponad 70,80 , a czasem mniej niż 10, ale to naprawdę rzadko.
62% - dzisiaj
Mi wczoraj zostało 94 ale ładowałam telefon w trakcie dnia. Teraz mam 73. Coś mnie musi zjadać energię telefoniczną.
Może masz robaka w komórce? Raz w roku warto sprzęt odrobaczyć…
Spisikam go muchozolem. O ile coś takiego jeszcze jest na świecie.
Spsikaj Spsikaj. Ja wczoraj zrobiłem próbę z gazu pieprzowego. Myślałem że zostanę już przy tej próbie na wieki. Eksperyment to na wypadek gdyby mnie kiedykolwiek jakieś psiuny bez kaganca chciały dorwać a ja na rowerku…