Będę miała to za rok
Uwielbiam takie historie,bardzo lubię jak osoby w starszym wieku dzielą się swoimi wspomnieniami. Nawet jeśli są smutne.
Moi rodzice rozstali się z wielkimi hukiem po 35 latach.
Za to teściowie moi są na dobrej drodze do pięknych rocznic. Przed nami 42. Zgrani są i oby zdrowie dopisało im tylko.
Wiele dziadka historii było fajnych i wcale nie smutnych. On się wzruszał tylko tym, że to minęło mu tak szybko.
Każde lato zlatuje mi jak jeden dzień, reszta życia się dłuży.
To jest tylko złudzenie bo jak mija BARDZO DUŻO czasu i się zaczyna o tym myśleć to ma się wrażenie, że to minęło jak jeden dzień bo jak inaczej mogłabyś o tym myśleć.
Natomiast to jest jedynie złudzenie. Nie da się o tym myśleć w inny sposób. Takie jest moje zdanie
Zależy…
Bo w stadle to jedno a w np.klubie lub w pracy,zupelnie inna sprawa…
Najszybciej czas mi mija gdy ogladam ulubione filmy…Po raz enty,aby uniknąć sieczki w tv…
Ale i to sie zmieni bo lece do domu na 15 dni w pazdzierniku.
W psychice ludzkiej jest coś takiego, ze zle wspomnienia wyrzucamy
Czas zawsze mialam dokladnie wyliczony, ale mialam wrazenie, ze wszystko dzieje sie szybko, ze moge nie zdazyc. Teraz to czas sie wlecze…
Dlaczego? Trzeba hartowac charakter…
No! Gratulacje Ewciu dla Waszej pary
U mnie za poltora miesiaca minie 36lat
A czego tu gratulować @elsie ?
Dla mnie długotrwałe związki to żaden wyczyn , szoku nie doznaję też na wieść o rozwodach , samo życie.
Ala jak dobrze sie uklada to jest czego!
Tobylszybszy ode mnie.
U mnie slub byl dopiero po siedmiu miesiacach znajomosci.
I w pazdzierniku minie 36lat od tej chwili))
Zakochany taki był hahaha
Nas tez pytali,czy musimy sie pobierac.
Natomist moj syn dopiero po dziesieciu latach wzial slub.))