Indian Wells pora zaczać

Nie będzie rewanżu Igi na Ostapence. Twoja znajoma z Puszczykowa, Kerber wyrzuciła ją z turnieju 5:7 6:3 6:3.

Ons Jabeur przegrała z nieznanym mi zupełnie planktonem Volynets 3:6 3:6. :man_shrugging:

1 polubienie

Ha,ha…Właśnie zauważyłem…Do tego Pliskova odpadła już wcześniej a także Townsend która wykolegowała Magde Linette
Jaśminka wygrała z Tatianą Marią z Niemiec i tutaj nie wiem czy się cieszyć bo obie lubię :innocent:
Kilka ciekawych gier dzisiaj…Jastremska zagra z Emmą Raducanu…A ile warta jest Bronzetti,okaże się po meczu z Kalininą…

1 polubienie

Właśnie też to zauważyłem, mamy pół Polkę, której rodzice w Polsce mieszkają. Kiedyś Kerber grywała przeciwko Radwańskiej, a teraz przyjdzie jej zagraź z Igą. Tylko wiadomo, wynik raczej przewidywalny. W meczu z Ostapenką grała z nią niewygodnie, i denerwująco, zresztą obydwie walczyły, lecz zmuszały się do biegania.

1 polubienie

W AO Iga zmarnowała finał przegrywając sensacyjnie z Noskową mając drogę do finału z górki, bo odpadły wszystkie groźnie konkurentki.
W Dubaju niespodziewana porażka z Kalińską “załatwiła” jej finał.
Iga w I.W. miała piekielnie trudną drabinkę, ale już ona, ta drabinka taka trudna nie jest, bo Rybakina zachorowała, Collins odprawiona, a Ostapenko przegrała z Kerber. I co my teraz tu mamy? Ano zostały; Haddad Maia, Kerber, Paolini, Aleksandrowa, Kurdemietowa. Czego chcieć więcej? Tylko teraz wygrać z Czeszką. Droga do finału jest teoretycznie otwarta na całą szerokość.
Ciekawe, jak pójdzie Sabalence, z którą Iga może spotkać się w finale?

2 polubienia

To się tylko tak wydaje.
Turniej do turnieju jest niepodobny.Jestem niemal pewien że któraś z wymienionych może zgrać turniej życia.To powoli staje sie normą.
Po czym wróci do szeregu.
A Iga wygrała w tym roku po raz trzeci z rzędu,w Dosze.To tak a propos Twego podsumowania…

1 polubienie

Przecież wiem, że wszystko wydarzyć się może. Iga przerżnęła AO z Noskową i jeszcze gorzej przerąbała w Dubaju z Kalińską. W tym drugim przypadku Iga robiła wszystko by przegrać, no cóż zdarzyło się. Moje rozważania są czysto teoretyczne, bo nie ulega wątpliwości, że w drodze do finału jest zdecydowaną faworytką. Zresztą i Sabalenka może do finału nie dojść, zdarzyło jej się to dwukrotnie, tak jak Idze z tym, że odpadała wcześniej.
Wszyscy wiemy, że Iga swej optymalnej formie jest nie do przejścia, ale jest też i człowiekiem, i ta forma opuszcza ją czasami. Nikt nie jest maszyną do wygrywania.

A zaraz obejrzę sobie Gauff z Burel.

O!
I o tym pamiętajmy.

2 polubienia

Ale jaja! Ale jaja! Coco poległa w I secie 2:6.
Podoba mi się ta Burel. Ładna dziewczyna i gra dla oka przyjemny tenis, dużo i szybko biega, i dość precyzyjnie ściga Rywalkę po przekątnych. A Gauff chyba nie ma dobrego dnia. Dużo niewymuszonych skuch, 6 podwójmych błędów serwisowych przy jednym Burel. Zobaczymy co będzie dalej? :shushing_face:

1 polubienie

Zaraz się przełączę!
Brzmi obiecująco!

1 polubienie

Coco dołożyła następne 2 błędy serwisu. 1:2.

No niestety,nie mam tego…

Jest 1:2, Coco dołożyła 2 następne błędy serwisowe i została przełamana w 1 gemie.

W tym gemie Coco wreszcie pokazała, że ma pazury i przełamała do 0. 2:2.

Powrót Gauff do gry 3:2. Pięknie wygrała kilka długich wymian, przestała notorycznie się mylić.

1 polubienie

Mam reklamy…Może teraz? :thinking:

1 polubienie

Kryzys minął 4:2. Gauff już rządzi.

Jest…4:2…30:0…I jest nadzieja!

1 polubienie

Już 5:2.

Corv… weszli mi z Cameronem Norie.Dobry mecz… :thinking:

1 polubienie

Aaha…, aaha! 5:3. 6:3
No i mamy trzeci secik. Stawiam na Coco… :grinning:

No trudno…Nawet na Sky nie ma nic innego…

1 polubienie

I znowu na moje spracowane barki… :stuck_out_tongue:

6:3. w trzecim seciku stawiam na Coco. :grinning: