Pomogła Ci czy zawiodła?
A może jest Ci obojętna?
Intuicja podpowiada mi, ze moglbys miec cos wspolnego z kwiatem o nazwie ketmia.
Nasuwa sie pytanie: Masz cos wspolnego czy nie?
Nie. Tym razem Cię zawiodła…
A nie ketaminą?
Nie.
Dlatego ja sie zazwyczaj intuicja nie kieruje
Z zalozenia jest to dzialanie podswiadome, więc masz prawo tak sądzić
Ja jestem Ryba, często intuicyjnie coś wyczuwam, kompletnie nie potrafiąc tego uzasadnić.
A miło lub ma to duży wpływ na Twoje życie?
Nie, raczej nie.
Intuicja niekiedy pomaga, choć bardziej polegam na doświadczeniu
Intuicja? Kiedyś przeczytałam, że jest to zbiór doświadczeń, który podświadomość składa w jakąś całość. W tym też jest sporo prawdy, ale to jednak nie wszystko. Intuicja raczej pomaga. Rzadko zawodzi. Nie można jednak kierować się tylko intuicją. Zwykle wiedza dosyć mocno, chociaż nie całkowicie przesłania intuicję.
Też znam tą definicję i też myślę, że to coś więcej…
Intuicja jest nie do zastąpienia na sportowej arenie.
Setki razy mi pomagała,szczególnie w"szybkich" dyscyplinach [tenis,piłka]
Bywało tez często ze zdawałem sie na nią w kontaktach damsko meskich.Tu jednak z rozmaitym skutkiem
Pewnie że najbardziej się przydaje gdy nie ma czasu na zastanawianie się.
ale to nie intuicja a doswiadczenie - wytrenowane czesto latami.
To też możliwe.
nie mozliwe - mozg wtedy “idzie na skroty” . nie zastanawia sie nad logika a prawdopodobienstwem wyniku .
A w czym Ci pomogła?
A w czym Ci pomogła?