iPhone - symbol prestiżu?

Miał ktoś lub ma i może porównać z telefonami androidowymi?
Najnowsza wersja 13 pro kosztuje prawie 9000 zł.

1 polubienie

Nie wiem ma dzialac😹

Mam ósemkę i jestem bardzo zadowolona . Porównać ? Dla mnie działa lepiej niż android ale to wszystko kwestia gustu i przyzwyczajeń . Nie mam zamiaru zmieniać na androida.

Dla mnie symbolem prestiżu jest to, gdy ktoś ma poukładane we łbie …

Podniecanie sie sr.jfonami za pińcet czy iles tam zeta jest dla mnie tak śmieszne, że daj kolego trochę czasu …
Muszę się wychichrać …

7 polubień

Dla mnie wazne, zeby dzialalo

1 polubienie

Nie można śmiać się z upodobań ludzi. A może właśnie są tacy, których nie podnieca nic innego tylko .rajfon? Pamiętaj, że preferencje są tak różne, że nawet nie sposób ich wszystkich znać :innocent:

3 polubienia

Z drugiej strony zobacz jaki to prestiż gdzie miliony ludzi ma podobne urządzenie kawałek elektroniki który prędzej czy póżniej się popsuje lub populistyczne społeczeństwo za jakieś 2 lata zechce go wymienić

1 polubienie

Wiekszosci funkcji nie wykorzystasz

1 polubienie

JA nie wykorzystam? Ty myślisz, że nie mam na co wydawać kasy tylko na srafona? :astonished: No weź… :joy:

Masz sporo racji … Dlatego czasem mi z tego powodu potem gupio i pozwalam się wtedy takiej osobie również śmiać ze mnie …

Dzięki temu bardziej poznaje się człowieka, czy ma poczucie humoru i dystans do siebie.
Kiedyś tak było z moim pradziadkiem. Ten też mi opowiadał o swoim najnowszym smartfonie i wiesz co? Śmiałem się z tego. Po chwili on zaczął się śmiać ze mnie mówiąc tak:
– Synku zrobiłem cię w konia, nie ma jeszcze smartfonów, dopiero je wymyślą … To tylko atrapa czegoś co się będzie nazywać smartfon.
– Wytrzeszczyłem gały i wybąkałem tylko: Rzeczywiście, masz rację pradziadku …

Przedstawiłem najprawdziwszą prawdę.
Tak więc przyznaję i Tobie rację, chyba będę musiał się poprawić. :grin:

3 polubienia

Oj tak od razu osobiscie podchodzisz?

1 polubienie

Hahaha… Świetnie nawijasz ten makaron.
A propos pradziadka: twój pradziadek chyba znał się z moim, bo miewali podobne gadżety. Mój też miał atrapę ajfona , ale mój to mnie uprzedził, bym nie śmiała się nigdy z ludzi, którzy je mają, bo oni przeważnie mają orgazm tylko wtedy gdy to urządzenie widzą. :face_with_hand_over_mouth:

3 polubienia

Kiedyś mój kolega, którego zresztą bardzo lubię podniecał się swoją toyotą corollą. Co go spotkałem to mi o niej marudził ile wlezie i przyznam miałem tego nieco dosyć. Mnie auta jakoś specjalnie nie rajcują, ale to już inny temat. Przechwalał się, jakież to jego bolid ma przyspieszenie, prędkość, jaka ona szybka, jaka piękna …
Gdy mu powiedziałem, że ta jego toyotka przy 50 letnim migu-17 to schorowany na kończyny żółw, przestał mi już o niej nadawać. Coś chyba do niego dotarło.
Wiem, że porównanie niezbyt było trafne, ale mi więcej o niej nie truł …
Za jakiś czas podobnie będzie ze wspomnianymi sra.fonami. Telepatia będzie w modzie … Ale ludzie muszą jeszcze na to trochę poczekać.

3 polubienia

Ta osławiona telepatia to już zaczyna się wślizgiwać. Na przykład piszesz do kogoś, a ten ktoś właśnie jest i czyta w czasie rzeczywistym. :wink:

1 polubienie

Dokładnie! Schodzimy nieco z tematu, ale skoro nikt nie piszczy, coś Ci opowiem.
Mam pewną znajomą do której odzywam się tak powiedzmy 5-6x w roku. Któregoś dnia śniła mi się (tylko raz w życiu). Jechała autobusem w niebieskiej sukience. Zadzwoniłem do niej następnego dnia i opowiedziałem jej o tym. Była w szoku, ale również ciekawa i pytała o szczegóły. Spytała jak była ubrana. Odpowiedziałem, że dokładnie nie pamiętam, ale chyba w niebieską sukienkę. Szok był większy - bo właśnie w taką sukienkę była ubrana, gdy w tym autobusie poprzedniego dnia jechała.
Jeśli to przypadek a jest to oczywiście z matematycznego punktu możliwe, to musisz przyznać, że to dość mało prawdopodobne, by się takie sytuacje przypadkiem zbiegły. Dodam, że przedtem przez kilka miesięcy nie mieliśmy ze sobą jakiegokolwiek kontaktu. Nikt mi też w żaden sposób o niej nie wspomniał. Jest to jedna z zagadek, o jakich czasem myślę …

1 polubienie

Jak ta toyota byla srebrrny metalik to moze mamy wspolnego znajomego? :wink:

2 polubienia

Niestety, była czerwona. Kolega obecnie w Liveropoolu sobie pomieszkuje i męczy mnie teraz czymś innym. Mam go znów odwiedzić …

Ale jak, kiedy mi zostało jeszcze 2,5 h urlopu? :shushing_face:

2 polubienia

Byłbyś pewnie również zszokowany snem mojej bratanicy, ale to nie jest opowiadanie na forum.
Są sprawy nie do ogarnięcia.
Twój sen faktycznie szokuje.

1 polubienie

Odwiedź go myślami. Może odczuje? :slightly_smiling_face:

1 polubienie

Ponad połowa ludzi zapytanych o ulubiony kolor odpowie niebieski.
Ta kiecka zastanawia. Choc ostatnio modne

1 polubienie