Podpisałem
choć nie chciałem
Ległem
całym swoim ciałem
Spotów w zamian
moc dostałem
Wszak na smyczy
się ostałem
Choć kość też
mam swą kolego
Na talerzu
łeb Kurskiego
Pięć lat całe
co dostałem
Wszystko grzecznie
podpisałem
Podpisałem
choć nie chciałem
Ległem
całym swoim ciałem
Spotów w zamian
moc dostałem
Wszak na smyczy
się ostałem
Choć kość też
mam swą kolego
Na talerzu
łeb Kurskiego
Pięć lat całe
co dostałem
Wszystko grzecznie
podpisałem
A na poważnie, to w PiS są dwa zwalczające się obozy; Morawiecki ze świtą kontra Ziobro z Kurskim. Szeregowemu posłowi taka sytuacja była na rękę, bo nad skłóconymi lepiej się panuje. Była, ale się zemściła i to w czas przedwyborczy. Za pośrednictwem Dudy Morawiecki wygrał bitwę z oponentami. A Kurski jest na wylocie. Znając go, wiem, że jeszcze się odegra, ale nie o to chodzi. Bo chodzi o to, kim jest polski prezydent w tej awanturze. Ano tym, co zawsze, czyli kukiełką, która została wystawiona w imię partykularnych interesów wewnątrzpartyjnych i tyle. A kto go wystawił? Oczywiście, Morawiecki, którego Duda od zawsze popierał. I nawzajem.
Ponoć prezydent przechytrzył wszystkich, bo podpisał się Adrian.
Oby tym podpisem podpisał jednocześnie wyrok na samego siebie. Tak się zastanawiam jak długimi łańcuchami dysponuje “prezes” skoro nikt nie odważy się na “skok w bok”?
Dodaj do tego Banasia, który teraz dowala i Zerowcom, i Kłamczuszkom
Co do Kurskiego… on zostaje i to on wygrał
Kamiński i Banaś mają tyle haków na swoich, że nikt im nie podskoczy.
Z tego, co wiem, to niekoniecznie zostaje. Jego fucha zawisła na jakieś 50%. Wszystko zależy od Kaczyńskiego, który teraz potrzebuje czasu na zastanowienie się co z tym fantem zrobić, co będzie bardziej korzystne. Szeregowy poseł jest jedynym z pisowskiej wierchuszki, który potrafi myśleć i to trzeba mu oddać.
A prezydenta Polska ma “świetnego”. Umie on stać na baczność przed posłem i wykonywać polecenia. Tylko pilnować go trzeba, bo czasem na trudności ze zrozumieniem polityki, więc prezes musi nad nim czuwać.
Goebbels, przepraszam Kurski “oddał się do dyspozycji prezydenta” co oznacza nic - prezydent go nie powoływał i odwołać nie może. Jednak ciemny lud dostał informację, że Adrian ma teraz Goe… Kurskiego na smyczy, a prawda jest odwrotna
Adrian, to tylko marionetka o roli pionka na szachownicy szeregowego posła. To widać, słychać i czuć.
Podejrzewam, że mają ale dlaczego ich nie użyją? Tak im zależy na posadach czy póki co obawiają się odwetu?
Tam wszyscy na wszystkich mają i nie jest to wynalazek PiS.
Prezes ma wszystkich swoich siepaczy w garści, nawet jak na siebie szczekają to bez zezwolenia karzełka nie ugryzą. Problem jest z Banasiem, bo oficjalnie PiS z nim walczy. Banaś ma prawdopodobnie sporo, bardzo kompromitujących informacji na temat pisiackiej elity.
A mnie tu jednak coś śmierdzi… Czemuś to jest potrzebne, tylko nie wiem czemu…
A niechby się ta wataha pozagryzała - może oczyściłoby się nieco “powietrze”.
@birbant - wiem, że tak było “od zawsze” ale to co się teraz dzieje to już szczyt szczytów. Jako “drugi sort” mam dość afer, które mają urywany łeb przy samej d…ie. Od kilku lat żadna “afera” nie została wyjaśniona, nikt nie stracił stanowiska, nikogo nie pociągnięto do odpowiedzialności itp, itd. Czara goryczy się przelała!
Zgadzam się z tym.
Przeciez jest informacja za jakas rada odwołała kurskiego i oficjane info w poniedziałek… Jego już nie ma na tym stanowisku xd
Tak. Ale to jeszcze niczego nie przesądza. Sprawę zaklepać musi szeregowy poseł, bo bez niego wszystkie te rady mogą sobie tylko radzić wzajemnie.
Poczekamy, zobaczymy…
Według mnie Kaczyński nie ma już tutaj nic do powiedzenia… Jeżeli pojawiły się 4 głosy przeciw to znaczy że już powiedział.
Prezesa TVP powołuje minister skarbu państwa, więc rada może sobie głosować ile chce. Prezesem TVP nadal jest Goe… Kurski.
Ale nie ma takiego ministerstwa. Kurski nie jest już prezesem
Przynajmniej on o tym już wie.