Te msze łacińskie zaliczałam od dziecka dopóki mnie to bawiło, jakieś 20 lat. Taka msza jest atrakcyjniejsza.
Jak Fellini Mastroianiamu…
Dokładnie. I do tego Las Palmas
A moje wakacje, to Golczewo. Kupiecka faktoria z X wieku. Grodek należący do Wolinian.
W jedenastym przejęty przez Brandenburgię.Jedyny zabytek, to baszta po zamku wybudowanego w 1410. Dwa jeziorka; Szczucze i Okonie obok siebie, zagłębie dzików i skraj Wolińskiego Parku Narodowego. I to jest to, a nie żadne Bolonie, Malediwy czy insze Ibizy. To żyje moja najstarsza córka, tu mieszkają moje wnuki. I nic więcej do szczęścia mi nie trza. Bo najlepsze polskie piwo jest i tu go mam dostatek. ![]()
Kurde,w Las Palmas to juz raczej domy…
A ja chcialem tam wrocic za rok…
Wtedy chyba dużo ważniejszy niż dziś ![]()
Podejrzewam, że tak. Rozpisywać mi się nie chce.
Tam to skutki pożarów szybko natura odbuduje. Cały rok ciepło. Trochę wody i lasy nowe się pojawią. Na Krecie też takie pożary. Byle to ugasili i opanowali. I żeby nikomu się nic nie stało.
To jednak nie jest jak klikniecie w klawiature…Nie ma gorszej straty niz las…
Podejrzewam też, iż Szczecin również kiedyś był ważniejszy. ![]()
Ale tam klimat lepszy, cały rok wegetacji roślin. Na takich wyspach się to dzieje częściej niż myślimy. Się odbuduje szybciej niż u nas. W zeszłym roku przejeżdżałem przez Kretę w miejscu wielkiego pożaru sprzed dwóch lat. Już zaczyna nowe rosnąć. Natura wie jak reagować.
Dziś do Szczecina politycy przyjeżdżają z jednym przesłaniem: Jesteście skazani na sukces, bo Berlin blisko… Poza tym szuj głosujecie na PO ![]()
W Berlinie niedługo tańsze zakupy.
Niestety. Współcześni zwolennicy reguły dziel i rządź wolą fałszować ankiety GUSu niż dbać o gospodarkę.
I ci zwolennicy maja swych zwolenników, jak widać. No cóż, tak się wyspać można, jak się pościele.
Pewnie o Open Arms. Panowie z tej organizacji pozarzadowej malpiego rozumu dostali. A druga draka zdaje sie z Vikingiem sie szykuje.
Nie miałam jeszcze wakacji.
Kilka dni w gorach i tyle.
Masz inne plany czy nie mozesz?
Chwilowo nie mogę.W pracy ciągłe zmiany, do tego braki kadrowe i mimo szczerych chęci nie potrafie wyjść na prostą. Odpowiadam za zespół, za terminy , nie potrafię tego tak zostawić.
Wiem, przewrazliwiona jestem, bo nie ma ludzi niezastąpionych.
Łudze się, ze może pod koniec września uda mi sie gdzieś wyskoczyc.
Marzy mi sie Turcja … jakoś tak od prawnego czasu :)![]()
W Turcji jest tanio.A poza sezonem to juz w ogole…Lecimy tam zimą.Mam nadzieję ze zadna bomba nam niczego nie zdmuchnie…
Pani kierowniczko,pani sie nie martwi ![]()
Im dluzej czekasz tym lepiej bedzie smakowalo.
A byc kims w pracy to tez jest COŚ!