Który to juz wasz telefon?
Od jakiego zaczynaliście?
Co jest dla was w telefonie najważniejsze oprócz dzwonienia i SMS?
Ja zaczynałem od samsunga z klapką. Potem długo nie miałem żadnego telefonu. Następnie był Xiaomi Redmi 3S a obecnie mam Xiaomi Redmi Note 7.
Jako że ostatnio dużo siedzę na internecie (średnio 6h dziennie ) i opuściłem laptopa zastanawiam sie nad nowym sprzętem. Priorytetem jest bateria.
Opcji jest kilka: Redmi 9, Motorola g8 Power, Motorola G9 Play.
Pierwszy telefon komórkowy miałem równo 20 lat temu. Od tego czasu miałem ich (licząc służbowe) 11 sztuk. Czyli wychodzi częściej niż co dwa lata - standard.
Nie liczyłem, ale pierwszą Nokię dostałem od córki w poprzednim wieku. A teraz wciska mnie smartfona. Tzn, obie się złożyły i już czeka na mnie w Polsce.
reszta to juz jak przez mgle - co jakis czas od operatora nowsze modele w prezencie dostawalam. nie liczac sluzbowych wymienianych tez dosc czesto - od zwyklych po typu puderniczka
i pozniej juz z aparatem fotograficznym i ekranem dotykowym.
pierwszego smartfona sony ericsson xperia ray z malenkim jak na ten rodzaj sprzetu ekranem tez i drugiego pozniej Huawei mini. sluzyly dlugo. od 2012 do dzis jak je naladuje to cos tam zdzialaja, z tym, ze system opreacyjny przeterminowany.
obecnego Xiaomi kupilam w necie cos ze dwa lata temu? opreator przestal byc rozrzutny, a ceny jakie proponowal byly absurdalne.
ale telefonu jaki uzywala moja mama nie przebijesz, jakas poldotykowa hybryda (z aparatem fotograficznym) Huawei. od Rydzyka bodaj?
jak probowalam to obslugiwac to sie nie dziwie, ze staruszka 85 lat ze smarfonem w niecaly rok sie zaprzyjaznila
sa takie breloczki z wyszukiwaczem - w zasadzie do kluczy, ale do telefonu tez sie nadadza. ja telefonow nie gubie, ale w domu to wiecznie szukam - dlatego mam dwa smartfony - latwiej znalezc. tylko czemu raz znalazl sie w lodowce?
taki to pozyje. a przyslowie mowi “nie dla kota szpyrka”
jak sobie wolno biega po okolicy to szczepienia i odrobaczenie konieczne. ale to mlodzieniec, wiec poza tym pewnie zdrowy…