juz wyslalam
rozmiar porzadnej cegly, do samoobrony tez mogly sluzyc
Jest ok.
Rozmiar, jak rozmiar, ale gwoździe można było wbijać.
Ja przez pierwsze 30 lat życia w ogóle nie miałem telefonu
To ja dłużej…
przegladanie neta na przerwach w pracy.jako ze mam nastoletnia corke,zmieniam tel.kiedy zmieniam jej.takie czasy nastaly,ze to ona ma ten nowszy ja zadowalam sie jej starym plus cala galeria jej zdj.plus zdj.jej znajomych .musze sama to wszystko pokasowac niestety.
Ale ja nie miałem też internetu
I stosunek czasu przez który mam internet i telefon do czasu w trakcie, któego nie miałem jest większy niż twój stosunek
Ale moje niemanie internetu i telefonu jest mojsze i niemańsze od twojego…
Wszyscy na neta pyskuja, a kazdy ma.
Słuszna uwaga.
Ja zauwazylam, ze smartfon za bardzo ulatwia dostep do netu
Zdarza mi sie wyjsc z domu bez telefonu, ale wtedy czuje sie jakas taka nie do konca ubrana.
TO bardziej chyba wygląda tak, że utrudnia kontakt z rzeczwistością niż ułatwia dostęp do netu
Dlaczego?
Jescze nie dszlam do etapu, zeby zamiast pogadac z sasiadka laczyc sie przez whatsappa.
Choc przy tym wirusie to nigdy nic nie wiadomo…
Wchodząc do pokoju siostrzenicy, widzę ją klepiącą w klawisze.
-Z kim gadasz?
-Z siostrą.
-A gdzie ona?
-W drugim pokoju. Za ścianą.
Historia na faktach.
.autentycznych.
Ja tez taki przypadki widzialam.
I to jeszcze w czasach sms-ow.
Mam 34 lata i nadal nie mam komórki.
Ja to miałem jeszcze telefon w torbie. Tak się złożyło, że w 1991 roku przyjąłem się do firmy, która była dilerem dla Cantel’a. Ale pierwszy własny dopiero kupiłem w 1998. To był Ericson. Ale ile tych telefonów miałem to nie pamiętam, dużo. Wymieniam co 2-3 lata.
To mój pierwszy telefon
Zmieniam je często.
Ważny jest dla mnie wyrazisty wyświetlacz, Dual SIM, obudowa ( czyli wygląd).
Kilkanaście telefonów zaliczyłam, jeden wyjątkowo lubiłam, niestety baterii nie udało mi się kupić nowej.
Mimo to, sprzedałam go, wiele osób miało na niego chrapkę.
Szlachetny fonie.
Nim się zepsujesz.
Będę Cię głaskał,
aż abdykujesz.