Jak długo mieliście jeden telefon?

Mój obecny właśnie skończył 6 lat i jakoś nie mam ochoty go wymieniać. A nowy w kartoniku już od tygodnia czeka. A ja jakoś nie mam ochoty wymieniać bo działa, bateria trzyma ponad 1 dzień. Obecny telefon to samsung galaxy A50 a następca to S24.Poprawiłem po uwadze kolegi Najdłuższym zaś telefonem byłą nokia 6310i którą mam do dziś i do dziś działa.

W porównaniu do Nokii 3310 (116mm), Nokia 6310 (129mm) była rzeczywiście dłuższa.
Miano najdłuższego telefonu dzierży jednak Samsung Galaxy W, który mierzy całe 192 mm długości.

.mam nadzieję, że pomogłem.

:stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

Kolego spójrz dokładnie na napisy na pudełku następcy, bo żyjesz najprawdopodobniej w jakieś iluzji. Samsung S25 nie jest jeszcze nigdzie do kupienia, a jedynie można go zamówić. Planowana data wejscia S25 na rynek to …uwaga… za tydzień. 07. lutego 2025.

1 polubienie

Sorry masz racje s24 zapędziłem się czytając opinię:) A tego s24 jakoś nie mam sumienia z kartonika wyjmować.

A pamiętasz nokię którą nazywali banan? taka z sliderem? Ona chyba dłuższa była

Bardzo długo miałem Nokię 5110. Kurna, nią można było gwoździe wbijać. Dostałem dwuletnią od córki, używałem jej kilka lat, nie wiem ile i co ona przeszła, ta nokia i przeżyła. Aż raz pękła jej tylna obudowa i, żeby ją używać, tę nokię, musiałem nauczyć się ją odpowiednio trzymać. I jeszcze ją mi ukradli w autobusie.

3 polubienia

Najdłużej 3 lata

1 polubienie

Też chyba chwilę ją miałem.

1 polubienie

I co? Sprzedałeś ją w końcu za flachę?

2 polubienia

Czasem pytałeś o amoled. Przez ten czas zero wypalonych pixeli i na wyświetlaczu drobne pajączki od kluczy które poszły do jednej kieszeni z telefonem. I bateria która trzyma do dziś. Jak bym mógł kupił bym nowy.

Jako pamiatka? Moj pierwszy siemens skonczyl wlasnie 32 lata. Dekoracja, bo o baterii pomarzyć. Ale na pewni mam do niego z tym malenkim ekranikiem swiecacym na zielono i ambicją wysylania sms duży sentyment. Pierwszy smartfon tez jeszcze gdzies w szufladzie leży. Sony Ericsson.

Oczywiscie mumer telefonu od tego czasu pare razy zmirnilam.( Ostatnio w 2005 cz rok wczesniej? Juz nie pamietam. Owszem doszły pomocnicze - polski i uniwersalny, w razie jak trzeba ekonomicznie za granicę zadzwonić czyli Lebara, od 17 lat ten sam numer.
Bo telefonow to sporo zmienilam, nawet nie licze, ale niezłe muzeum techniki by bylo…

Nie mówię o tym co masz w szufladzie bo mam jeszcze tą 6310i mam 3310, mam szczątki 3210. I do nie dawna miałem swój pierwszy tel siemens s6 z początku Plusgsm. Ale mi bardziej chodzi o używanie. Pamiętaj że obecnie telefon to baza danych, dostęp do banku, karta płatnicza itd. A wszystko trzeba ustawić.

J najlepiej wspominam jednak nokię 6310i. Wracałem do domu wpadła mi do kałuży, wyjąłem w domu opłukałem i zero problemów.

1 polubienie

Niemal przez całe życie.Czarny,ze srebrną tarczą…Mieliśmy w kamienicy telefon,podobno jako jedni z trzech,pierwszych rodzin…Sąsiedzi z parteru i 2 piętra,przynajmniej 1-2 razy w tygodniu,przychodzili zadzwonić…
I w ogóle…Fajnie było wisieć na telefonie z dziewczyną która miała szlaban w domu.Takie rozmowy beztrosko trwały czasem po 3 kwadranse lub nawet dłużej…Rachunki w onych czasach,zawsze takie same…
Ten telefon NIGDY się nie zepsuł!

2 polubienia

No to ja jednak pierwszego miałem siemensa a dopiero później budkę obok mnie postawili. Grzybek po niej usunęli z 5 lat temu a telefon już tam nie wisiał pewnie kilka lat wcześniej. A budkę telefoniczną widziałem ostatnio w 2014 roku i tylko dlatego że w specyficznej miejscowości.

1 polubienie

AAA wróć. Pierwszy telefon był żółty i był u mojego ojca w pracy. Nikt się wtedy nie przejmował że młodzież wieczorami prowadziła wielogodzinne rozmowy. Wiele godzin spędziłem wtedy dzwoniąc do pewnej panny z Gorzowa wielkopolskiego.

2 polubienia

Wszelki duch pana Boga chwali…, kolega się wreszcie pojawił. :+1: :grinning:

1 polubienie

Wróciłem dopiero godzinę temu.
Zmiana czasu,zmiana klimatu…Ale że skoki mamy już dzisiaj w Willingen,z głowy,to sibie tutaj wszedłem :innocent:

1 polubienie

Ano,nikt.Było bezpłatnie :laughing:

1 polubienie

Moja Nokia dwukrotnie zaliczyła kąpiel w wannie, po wyschnięciu działała jak nic. Kiedyś po pijaku obrzygałem ją i ona leżała sobie kilka godzin w śniegu zanim dzieciaki jej nie znalazły, bo ja już myślałem, że nie odzyskam. Różnych upadków nie zliczę. Nawet z pękniętą klapką od baterii działała.

1 polubienie