Jak myślicie,ile prawdy jest w doniesieniach, podawanych przez naszych rodaków mieszkających za granicą o koronawirusie?

Z jednej strony czytałam dzisiaj doniesienia Polek mieszkających we Włoszech o tym jak sytuacja wygląda a z drugiej strony komentarze internautów,którzy piszą w swoich wypowiedziach,że też mieszkają w tamtych rejonach i zaprzeczają jakoby sytuacja wyglądała tak jak opisują tamte kobiety,zarzucają im chęć wylansowania się. I komu tu wierzyć?

1 polubienie

Opisy sytuacji a opisy paniki to dwie,rozne sprawy.
Strach jest rzecza naturalną wobec niezbadanej grozby.Ale zeby sytuacje oceniac po półkach sklepowych to raczej rozsądne nie jest.
Najgorsze jest to ze kazdy dorabia swoje teorie na zasadzie,“jedna baba drugiej babie”.Brednie powtarzane stają sie prawdą a potem juz tylko krok do obsesji.

2 polubienia

nie wiem, wiem co pokazywali u nas - polki tam faktycznie puste.
w Hiszpanii paniki nie ma, chyba nawet po porzadnym przebadaniu z kwarantanny na Teneryfie zrezygnuja - w koncu zarazony Wloch przyjechal szesc dni temu, wiec stycznosc z nim pewnie mialo setki osob na wyspie. na razie laboratoria pracuja pelna para - zarowno lokalne jak i w Madrycie, poza tym zycie idzie dalej.

3 polubienia

W internecie możesz być kim chcesz. Nawet koronawirusem :wink:

2 polubienia

U mnie też paniki nie ma ale dziś się dowiedziałam,że w Ajaccio jest bardzo duża liczba osób chorych,gorączkujących i wprawdzie to nie jest koronawirus ale ponoć zaczęło się kupowanie maseczek.

Jak można tak napisać o krajankach na obczyźnie? I to małą literą.

4 polubienia

przystojniaczek
image

2 polubienia

Nooo wiem,ale bardzo bym chciała poznać rzetelną i prawdziwą opinię od zwykłego,normalnego człowieka. Zastanawiam się,przykładowo -ja,dopóki nie mam bezpośredniego kontaktu z tym tematem, to się nie wypowiadam, w sensie,że nie szerzę opinii,że jest tak i tak. A tutaj są dwie strony,które twierdzą,że tam mieszkają i jedna podaje takie fakty a druga przeciwne tym pierwszym.

1 polubienie

@ZiraaeL to i tak delikatnie się wypowiedziała:))

Ja bym nie panikował. Te wirus zabija osoby starsze i osłabione przewlekłymi chorobami.
Myć ręce. Unikać skupisk ludzi.

1 polubienie

Dobrze mu z prątków patrzy. Cokolwiek to jest i jakkolwiek się nazywa.

1 polubienie

Nie panikuję,chcociaż troszkę się zaniepokoiłam dzisiejszym mms-em od ministerstwa edukacji narodowej. Dostałam dziś na tel. że jeśli byłam na wakacjach w krajach gdzie jest koronawirus,to mam siedzieć w domu przez 2 tygodnie i dzieci do szkoły też nie posyłać. Tylko,że u mnie jeszcze ferie w najlepsze są.

A co ja mam powiedzieć? Do mojego miasta wróciła z Włoch grupa młodzieży. Na Erasmusie byli. Mają teraz 14 dni aresztu domowego. Domowego a nie szpitala. To napawa niepokojem.

3 polubienia

jeszcze by w szpitalu sie czyms zarazili? moze lepiej w domu?

1 polubienie
1 polubienie

No nie wiem.

A na grypę zmarło już w Polsce 15 osób.

2 polubienia

@mężatka
Mysle ze trudno tu o obiektywna opinie
Kazdy widzi ten proplem/temat po swojemu w zaleznosci od wieku, stanu zdrowia, miejsca zamieszkania i jeszcze wielu czynnikow

3 polubienia

@Devil O w modę! …

2 polubienia

@ata-ata wychodzi na to,że trzeba uważnie śledzić relacje fachowców,bo ich opinie chyba są obiektywne i prawdziwe

1 polubienie

@mężatka
Nieraz nawet fachowcy maja rozne zdania
A poza tym byc moze nie zawsze sa dopuszczani do glosu by nie siac paniki
Zauwazylam ze jezeli chodzi o ostatnie wydarzenie u nas (facet wjechal autem w tlum) media sa nadetr ostrozne, bo i tak mamy tu dosc problemow z orkanami, strajkami, wirusem i dosc burzliwa sytuacje polityczna

1 polubienie