Znacie jakieś sposoby?
Wszystko zależy od natężenia smrodu
Bądź jak żuk gnojowy. Ciesz się z byle gó#na .
Sama przechodze taka “kuracje”
Na to gotowej odpowiedzi nie ma
A przejmowanie sie byle gó…m moze miec rozne przyczyny:
nadwrazliwosc
brak pewnosci siebie
etc
a nawet zbyt wysokie cisnienie
Jezeli jednak to przejmowanie sie jest nadmierne to raczej tylko terapia.
Nie znajac ciebie nic innego nie moge napisac
Przy odpowiedniej ilosci mierzwy bedzie Ci juz wszystko jedno. I zaczniesz rozgladac sie za prysznicem i mydlem
Spojrzeć w lustro i uśmiechnąć się
Udawać, że go nie ma.
Uśmiechać się mimo problemu jakim jest gówno na Twoim bucie.
W kryzysowych sytuacjach pomaga dobra kawa, fajna kiecka i ładny makijaż nawet po domu jak mam tak chodzić … w obecnej sytiacji
To zależy z czego to wynika. Ja się głupotami wkurzam jak mam mniej obowiązków. Polecam pracę
Trzeba sobie uświadomić że przejmowanie się czymkolwiek nie zmieni w żaden sposób tego że sytuacja się zmieni lub przestanie istnieć. W ogóle przejmowanie się czymś na co nie mamy wpływu mija się z celem …No ale to trzeba sobie jakoś poukładać w głowie
Pyta mnie sąsiadka “Ela, a ty się nie boisz?” - “nie” - “ale to przecież grozi śmiercią…” - “a czy strach mi pomoże?”