Jak o plaży, to pytanie ciekawskiej...

Dlaczego? :wink:

1 polubienie

A ja lubię się też powygrzewać jak kot, mogę nawet pospać :smiley: Ale lubię też połazić i lubię się powygłupiac w wodzie. Pływać też lubię, ale bez przesady. Boję się trochę wody. Pływać lubię ale w bardziej zasolonych morzach niż nasze. Czuję się bezpieczniej i przyjemniej.

1 polubienie

Hahahahaha :laughing: może masz racje. Choć wiesz…z wiekiem coraz więcej się ma w tyłku…dlatego rośnie :sweat_smile:

2 polubienia

Koń a taki nie kumaty :smile:

2 polubienia

Nasze za zimne i za mało słone… a i brudne. Ja też wolę inne :wink:

1 polubienie

No właśnie…za ciemne…ja mam zaraz koszmary, że mnie coś za nogę złapie :sweat_smile:

1 polubienie

Ja też, ale jednak bez obserwatorów… :confused:
Najlepiej po zachodzie słońca - głucho wszędzie, ciemno wszędzie, co to będzie, co to będzie?! No i wtedy myk do morza na golasa ! :grinning::stuck_out_tongue:

3 polubienia

W moim mieście jest zalew, ludzie uwielbiają to miejsce , leżymy często obok siebie, rozbierają się do naga i opalają bez skrępowania. To jeszcze nic, seks też uprawiają , nie chowają się po krzakach, ostatnia parka trzasnęła na oczach wszystkich trzy numerki na płyciźnie , mieli jakieś 45/50 lat.

2 polubienia

Powiedz gdzie, to wpadniemy ci potowarzyszyc :stuck_out_tongue:

2 polubienia

mnina przy probie, zeby usiasc a sie zapomnial byla bezcenna.
i tak dobrze, ze wystawil sie reszka do slonca, bo jakby orzelkiem to pewnie dziewczyna by go rzucila…

1 polubienie

I nigdy nikt na policję nie zadzwonił?

Maślaneczka lub kefirek dobry na takie oparzenia. Choć powiem szczerze, że nie pamiętam kiedy miałam problem ze spaleniem. W dodatku nie używam filtrów. Nawet pod południowym słońcem…taka skóra! Po mamusi.

W Jastarni, ale nie zdradzę dnia ni godziny @anon44086484 ! :grinning:

1 polubienie

Jak tylko o goliźnie, jaki ruch tu się zrobił… :innocent:

2 polubienia

Weź nie pytaj, weź się przytul … :grinning::wink::stuck_out_tongue:

2 polubienia

Znajdę cię … A swoją drogą tam między Jastarnią a Juratą była kiedyś plaża nudystów, podobnie w Chałupach, ale czy nadal istnieją nie mam pojęcia.

1 polubienie

Ja też tak myślałem, że mam taką skórę. Dopóki po raz pierwszy nie polecieliśmy na Kubę. Myślałem, że będzie jak zwykle i tak się zjarałem, że plecy mnie piekły cały tydzień. Szybko się nauczyłem, co to tropiki. Chociaż gdy byłem w 1980 na Bliskim Wschodzie to żadnych kremów nie stosowałem i było git.
Moja teoria jest taka, że ochrona środowiska przez ostatnie 40 lat doprowadziła do takiej redukcji pyłów w atmosferze, że spowodowało to efekt cieplarniany. :wink:

2 polubienia

Ja nie byłem, ale bym poszedł.

3 polubienia

Nie @anon44086484 , nikt nie zareagował, udawaliśmy,że tego nie widzimy, praktycznie nikt nikogo nie znał. Świat jednak mały jest. Pewien pan upodobał sobie miejsce obok nas, mimo iż starałam się omijać jego wzrokiem, zapamiętałam jego twarz, jest charakterystyczna, długie włosy, cera mocno opalona, lat około 70. Rok później zobaczyłam go na działce sąsiadującej z moją :)))))

1 polubienie

Jeszcze muzę zapodałam :sweat_smile::sweat_smile: