Jak oceniacie działania polskiego rządu w sprawie powodzi

I tak, i nie.
Ale ja juz wielokrotnie pisalam, że Tusk powinien zatrudnić rzecznika, bo się szybko zużyje wizerunkowo.

2 polubienia

Działania rządu oceniam za adekwatne do zaistniałego kryzysu. Wiadomo, że wiele rzeczy można byłoby wykonać lepiej, ale równie dobrze można byłoby i znaczenie gorzej. Niemniej kolega z pracy ma rodzinę w Stroniu Śląskim i z pierwszej ręki wiem, że nie wszytko wygląda jak pokazują to w TV. Pomoc ludzi dobrej woli dotarła tam znacznie szybciej, niż działania służb państwowych. Były sytuacje, że na terenach dotkniętych powodzią pojawiali się politycy i decydenci, wraz z nimi służby, wojsko, kamery … ale tuż po nagraniach cały kram się zwijał, wszystko to znikało i ludzie znowu zostawali sam na sam z tragedią. Mierzi mnie niezmiernie medialna szopka w postaci relacji z posiedzeń sztabu kryzysowego. W mojej opinii jest to działanie wyłącznie pod publikę i zbijanie kapitału politycznego na zaistniałej tragedii.

2 polubienia

Z ta medialna szopką to choroba wspolczesnych czasów. Wybuch wulkanu - wszechobecni “eksperci od wszustkiego”, susza czy powódź - to samo. Pol biedy jesli nie są to te same twarze.
No po co teraz robic jakies sondaze (zresztą jest i tak już za dużo) jak ludzie mają inne problemy niz fotogeniczność polityków?
Dobrze, ze choc Duda miał zajęcie w ONZ? Bo jeszcze by się gdzieś podtopil?

1 polubienie

Zamiast medialnego show rząd powinien zająć się pracą. Z logistycznego punktu widzenia takie codzienne spędy to strata cennego czasu, kiedy można byłoby zrobić coś naprawdę pożytecznego. U mnie w firmie już dawno wdrożyliśmy technologie telekonferencji, co jest bardzo wydajne i spotkanie z kimś w centrali to chwilowa przerwa w pracy a nie cyklicznie od niej odrywanie na całe godziny. Niestety dla rządzących nie ma w tym rozwiązaniu żadnej widowiskowości.
Natomiast wywsyp ekspertów wszelkiej maści, którzy zazwyczaj nie mają w temacie nic konkretnego do powiedzenia, to zaraza naszych czasów.

2 polubienia

A myslisz, że z tych zawodowych politykow to jakis wiekszy pozytek by byl? Przecież oni bez doradców kroku nie zrobią?

Jestem tego samego zdania.Szkodliwosc demokracji rozumianej jako sobiepaństwo należy w sytuacjach kryzysowych,chwytać za gardło i nie pytać o zdanie.
Skutki dopuszczania do głosu byle"chłopka roztropka"odczuli ludzie na własnej skórze!
Równie dobrze można podczas wojny, kierować się głosem sprzedawcy-sadownika lub innego handlarza.Nie!
Sytuacja kryzysowa powinna działać jak stan wojenny.Glos i decyzja jedynie w rękach fachowców oraz rządu.
Dopuszczam nawet zatkanie gęby internetowym bojowkarzom,z partyjnego nadania i niech sobie nazywają to cenzurą.To jest w obliczu walki z żywiołem, zupełnie nieistotne.

2 polubienia

To też, ale żeby przy okazji tym “chwytem” nie udusić na amen.
Nie każdy ma na tyle charyzmy, żeby wiedziec kogo i jak?
Czas na rozliczenia zaniedban się znajdzie później.
A wielu tym co powodzie ogladali tylko e TV należy uswiadomic, że może to spotkac każdego.
Trzesienia ziemi czy wulkany Polsce raczej nie grożą, ale kleski typu powodzie, traby powietrzne czy pożary tak.
Nie mówiąc o “przyjaciolach” spod znaku sierpa i młota.

Akurat w tym przypadku - uwazam, że może daloby się cos poprawić, ale to raczej w zakresie tlumaczenia, ze tak trzeba, ale nie zaniechanie działania.
Propaganda, choc słowo coś się źle ostatnio kojarzy, też jest ważna.

W pełni się zgadzam, zwłaszcza, że ci “eksperci” zmieniają zdanie jak wiatr zawieje. Czy mamy jeszcze ekspertów? A tak przy okazji mamy jakieś autorytety?

3 polubienia

Autorytety, ekspertów i specjalistów we wszelakich dziedzinach mamy u nas na pęczki. Niestety zamiast nich do przedstawienia medialnego mającego uchodzić za debatę zaprasza się jakichś celebrytów i innych pożytecznych idiotów, któtych zadaniem jest przytakiwać i w barwny sposób opowiadać bajki o słuszności forsowanego zagadnienia. Zaproszenie prawdziwych ekspertów jest dla polityków niezwykle niebezpieczne, ponieważ wypowiadając się merytorycznie, błyskawicznie obnażyliby elementarny brak wiedzy naszych decydentów, a suche fakty często mogłyby świadczyć przeciwko.

3 polubienia

Teraz się śmieją bo ponoć Tusk chce podjąć walkę z bobrami które niszczą wały

1 polubienie

Glupota.
Bobry nie są az tak groźne.
Wały to bardziej niszcza te kopiace nory i roślinność.
Bobry ze swoimi tamami i zalewaniem terenu wręcz wspomagaja walke z suszą. Zgłupieć przyjdzie z tymi znaffcami. Był już taki minister (z PiS) od niszczenia środowisko co proponował ogony bobrowe jako typowy polski przysmak…

Tak się robi w cywilizowanych krajah, a nie rzuca slowa na wiatr…

1 polubienie

Tusk tylko powtarza kolejny błąd.
Artykuł z roku 2021,

1 polubienie

Aż mnie trzęsie gdy widzę Blaszaka i paru innych,pisowskich drani.A że byłem parę dni w domu,były okazję by spojrzeć na te kanalie.Tzn.okazje były ale po dwóch razach przestałem marnować czas.

2 polubienia

Ja bylam ostatnio 4 miesiące w PL.
Po dwoch dniach ustawilam sobie wybrane kanały i jakoś tych gdzie leciała propagandowa sieczka na liscie nie było.
A juz na pewno nie w czasie tzw. programow publicystycznych, obojetnie spod jakiej bandery.
P.s. wyobraz sobie, ze dopiero teraz ktos się połapał, że w Elche jest ulica Che Guevary. Kto to wymyslil? Ponoć kiedyś w połowie lat 80 byl krotki czas, ze w ratuszu zasiadlo oszolomstwo zwane dziś lewactwem.
Poprawili. Teraz nazywa sie Ángeles Custodios czyli Aniołów Stróżów.
I niech nas strzegą…
:rofl::innocent:

2 polubienia

Cóż…Oferta w tv jest jak dla mnie,coraz gorsza…Dlatego biegam po kanałach,jeśli już w ogóle"zasiadam"przed…
Oczywiście nie ma tego prania mózgu które trwało przez 8 lat.Ale zdarza sie pisowki kac i wyrafinowane złośliwości co raz to innej wredoty.
Nie znam ponad połowy kanałów tv jakie mi sie ostatnio pojawiły i mam to teraz głeboko tam gdzie słońce nie dochodzi.Mam bowiem WRESZCIE,dwa Eurosporty!!!
Przez ostatni rok z okładem,nie było nic poza Polsat Sport i TVP sport.A to,sorry ale tak jak nie mieć nic…
Najlepsza zmiana jaką zastałem w mediach w tym roku.

1 polubienie

Ja mialam po mamie umowę kablowki z Orange. W pelnym pakiecie to tam kanalow sportowych bylo chyba ponad 20. Ale oferta filmowa i serialowa w duzej części mocno odgrzewane kotlety.
Sprzedawane jako premiery.
Taki recykling dla dzieci, zeby sobie przygody psa Rexa z polowy lat 90 obejrzały?
Czy w kółko tluczone pierwsze sezony roznych CSI, NCIS i pochodne? :grin:
Teraz umowę wypowiedzialam i szukam jak przyjade czegoś sensowniejszego.

1 polubienie

Oferty są bardzo cwane.Trzeba sie na coś zdecydować…Takie albo albo…Dlatego to dla mnie taka niespodzianka.Teraz mam Eurosport i w Anglii i w domu.
W dodatku ITV-4 zajął sie snookerem ,więc maratonów wszystko inne wykluczających,raczej nie będzie.
W domu zresztą,stosunkowo rzadko sie tym zajmuję.Z przyzwyczajenia głównie…
Oferta filmowa jest bowiem gorzej niż tragiczna.

1 polubienie

Ja teraz wezme z Vodafone w Hiszpanii, a w Polsce to sie będę martwić jak polecę . Polską komórkę mam w Plus, oni coś z Polsatem kombinują. Jak do tego czasu Solorza PiS nie przejmie?

Pełna zgoda ale nigdy i pod żadną szerokością geograficzną,polityk nie będzie ekspertem.To nie jego rola a bycie politykiem,w 99/100 przypadków,po prostu wyklucza taką możliwość.I tutaj nie ma to nic wspólnego z Polską czy naszymi prawdziwkami.
To jest tylko kwestia zaangażowania i “sprzedawania” postawy lub pewnych przekonań lub politycznych"zagrywek".Ba! Powiedziałbym nawet więcej!Tusk nie wypada zle na tle europejskich kolegów po fachu,zazwyczaj pochowanych w norach tak głeboko jak sie tylko da.
Zawsze ceniłem go jako polityka ale byłoby to nic nie warte gdybym nie lubił go jako człowieka.Jest nie do wyobrażenia skala nienawiści,z jaką zetknąłbym sie gdybym to napisał na jakimś prawdziwym forum…I to ,tak na marginesie,wydaje mi sie niestety ważniejsze od tego co ja sobie po cichu lub głośno,sądzę.
Premier jest czymś w rodzaju oficera frontowego.Skala odpowiedzialności jest dla nas raczej poza zasięgiem umysłu bo chyba nikt myślący nie uzna siebie za eksperta rodem z ulubionego fotela przed lap topem…Choć niestety,jest tu taki jeden…
Tak jak broniłem kiedyś,podczas covidu tego"zmeczonego,o niewyspanych oczach"ministra pisowskiego [Szumowski?] tak bronie dzisiaj osoby w rodzaju Tuska oraz każdego kto podejmuje decyzje wbrew tłumowi.
Oni w ogóle nie powinni rozmawiać z nikim [poza owymi fachowcami czyli np. z wojskiem] póki sie ów"stan wyjątkowy" nie skończy.I to ,pro publico bono,najlepiej poza kamerami.Jeśli sie tylko da.

1 polubienie