Jak rozbudzić w sobie dar jasnowidzenia, przewidywania -można?

Niedawno zmarł tragicznie w Łodzi młody chłopak - ten, co z lokalu o nazwie Devill wyszedł przedwczoraj ??? i ciało znaleziono dziś? w Odrze…

Wczoraj po południu gdy spojrzałam na jego zdjęcie miałam pewność, że on nie żyje ( jakaś jasnowidz pisała wtedy, że żyje…dla mnie już nie żył).

Dziś z analizy zdjęcia też wyczytałam, że ktoś nie żyje…( od 30 lat) - nie mam żadnego daru to jakieś przeczucie ale jak rozbudzić to bardziej?

Jak zaginie ktos o wygladzie człowieka poczciwego to nie trzeba daru jasnowidzenia, żeby spodziewac sie najgorszego.

3 polubienia

Bez podania okoliczności poprzedzających raczej można pudłować. Ludzie giną i wracają… z poczciwymi gębami też.

1 polubienie

Bo ja wiem? Kwestia spostrzegawczosci.

3 polubienia

Proponuję zacząć od zgadywania kto dzwoni bez patrzenia na ekran telefonu.

3 polubienia

Nie wiem. Myślę że tego nie można rozbudzić. To się dostaje w różnym stopniu. Niektórzy silne, inni szczątkowe. Ja mam przebłyski… krótkie ale bardzo silne. Wówczas nie mam wątpliwości że to to. Choć na początku wątpiłem zawsze. Do tego muszę mieć jakiś stosunek emocjonalny do osoby lub miejsca.

4 polubienia

Dar przewidywania to przekleństwo. Na szczęście nie posiadam.

2 polubienia

Z rok temu na domofon dzwonił mi policeman - nie wyglądałam przez okno wiedziałam kto i po co, nie wpuściłam dziada:D Na dzień przed pewnym “czymś” pukanie w drzwi, wiedziałam że to on ( nie miałam prawa wiedzieć bo nie było podstaw by puszczać go do mnie w tym celu, ale ja wiedzialam co chciał mi powiedzieć :smiley: ( zerknęłam przez oczko, nie widziałam żadnej odznaki czy naszywki - intuicja mnie nie myliła to policeman ( nieumundurowany:) . Nie wpuściłam dziada :smiley:

1 polubienie

To Odra płynie przez Łódź?

3 polubienia

On był (chyba) z Łodzi, ale gdzie na tej imprezie był dokładnie, tego nie wiem, nie chce mi się szukać ogłoszenia.

Jeżeli chodzi o jasnowidzenie to najistotniejszae wydaje mi się pytanie o to czy wiedza o przyszłych zdarzeniach jest inuicyjna i “przewidziana” w jakiś sposób przez nas samych czy jest to informacja płynąca do jasnowidzącego z zewnątrz.

1 polubienie

Bo jeżeli np wyobrazimy sobie taką sytuację (nienawidze określenia eksperyment w działaniach, w których biorą udział żywe stworzenia) , że ktoś wyciąga jakąś kartę i ją widzi a ktoś drugi jej nie widzi ale odgaduje jaka to karta.
To na co to jest dowód?
Bo na pewno nie na jasnowidzenie.
O jasnowidzeniu można mówić w przypadkach kiedy ktoś przewiduje wyniki zdarzeń całkowicie losowych.
Z tym, że “losowość” to też jest pojęcie umowne.

Ten co zaginal i zginal to nie byl Lodzianin
https://www.tvp.info/50161212/final-poszukiwan-macieja-aleksiuka-cialo-plywalo-w-odrze.

1 polubienie

Masz serio za dużo czasu.

Ciekawa natomiast jest nazwa tego lokalu. Przedsionek piekła?

Leprze to niż codzienne masturbacje.

W szklanej kuli to wyczytałaś?

Wszystkowiedzacy net wystarczyl.

1 polubienie

Ja mam przeczucia. Selektywne i okresowe ale mam.
Co miesiąc, około 20 (dnia), mam przeczucie które się każdomiesięcznie sprawdza, że na koncie bankowym pojawi się dodatkowa kwota pieniążków. W młodości ani w dojrzałym wieku kiedyś nigdy takich umiejętności nie posiadałem image

3 polubienia

Skąd wiesz że policjant skoro bez munduru i nierozmawiałaś z nim🤔

1 polubienie

Nie wiem jak to z tym jasnowidzeniem… Jest jeszcze rozbudowana i intuicja…

2 polubienia