oj popieram w calej rozciaglosci i szerokosci.
Spoko. Covid niedługo pójdzie w zapomnienie. Będą następne problemy.
W sumie to też możliwe … Najgorzej jak nie pójdzie … Zwłaszcza w USA
EDIT: W sensie pójść pójdzie, ale czy “niedługo” to nie wiem
Zamiast przeżywać, poczytaj moje nieznane powszechnie. Tam znajdziesz niektóre odpowiedzi na Twoje pytania. Między wierszami.
Wiadomo, że krzywa Gaussa w końcu się zacznie załamywać w tej pandemii - tak się dzieje już we Włoszech, Hiszpanii, Turcji, Iranie, Niemczech …
Ale wpływ na gospodarkę też mieć na pewno to będzie … I na układ sił … Ta epidemia świat na pewno zmieni …
Jak dobrze pójdzie to za tydzień się za nie zabiorę A teraz wracam do swoich obowiązków
Póki co, masz prawo wyboru.
Nie do końca zrozumiałem co masz na myśli, a zabrzmiało to dość strasznie ?
Nikt Cię co niczego nie zmusza. To. przecież nie brzmi strasznie.
To “Póki co” zbiło mnie z tropu heh
Bo jak pis będzie miał władzę, to będzie strasznie.
A właśnie! Jak tam wybory ? Zbliżają się, bo w sumie mam taki nie ogar z nadmiaru własnych problemów, że już się pogubiłem
EDIT: Jak chcesz to podeślij mi link do jednego z twoich wypowiedzi, a la “tematów/pytań”, które tego dotyczą bo mi się szukać teraz nie chce szczerze za bardzo tym bardziej, że nie wiem, o którą dokładnie chodzi …
Wiem tyle co Ty.
Ci, co teraz rządzą wiedzą tyle samo. A ewentualne oderwanie od koryta strasznie boli.
A Ty na kogo byś teraz głosował, bo szczerze to jest to wszystko tak dynamiczne, że nie ogarniam obecnej sytuacji politycznej … Z wyjątkiem tego, że trzeba wybrać po prostu “najmniejsze zło” …
Jeżeli sądzisz, że jestem wszechwiedzący z talentami proroczymi, to się mylisz. Waham się między Hołownią, a Kosiniakiem.
Po prostu myślę, że bardziej niż ja śledzisz sytuację polityczną
Śledzę, ale bez przesady.
U nas bredzą o restartowaniu ekonomii. w Quebec nawet szkoły chcieli otwierać, ale im przeszło.
A konkretniej coś ?
na razie polowa Hiszpanii odzyskala troche prawa do przemieszczania sie - ale ta gdzie ludzi malo. duze miasta i strefe turystyczna pewnie “uwolnia” po wakacjach.
bo jakby u mnie zwalilby sie Madryt na plaze to nawrot epidemii murowany, sadzac po tym jak oni sie zachowuja “na wakacjach”.