Jak się ubieracie na co dzień?

Pytanie do Pań. Bo ja ogólnie to bym się wystroiła, że by wszystkim kapcie pospadały ale pracuje w miejscu bardziej urzędowym, publicznym z samymi babami, które mnie obcinają wzrokiem i zaraz gadają, że się wystroiłam. Ogólnie to chcialabym bardziej wyrażać siebie poprzez strój, być wyrazista ale mnie onieśmiela uwaga innych. Nie pasuje to do mojego środowiska, które jest szare i nudne. Za bardzo bym odstawała, a tego nie lubię. Zawsze jak założę mini i obcasy to zaraz ,wow, ale się odwaliłaś’’ Wkurza mnie to. Jeszcze do tego jeżdże pociągiem więc zawsze po drodze jakieś żulik się trafia co zaczepi. Może jestem w błędzie ale wydaje mi się, że taki stroj bardziej wyrazisty i modny pasuje bardziej do kreatywnego miejsca pracy, w dużym miescie i jak się nie tłukę komunikacją miejską.

1 polubienie

Adekwatnie do pogody i okoliczności.

1 polubienie

Panią nie jestem więc odpowiadam w swoim imieniu.
Ubieram to co mam. Ubieram się wygodnie, aby mi nie było ani za zimno, ani za ciepło i w miarę czysto. Nie mam ambicji modowych ani nie lubię błyszczeć w ogólnej szarości. Bo dla mnie ubiór jest rzeczą użytkową.
Wiem że nie o taką odpowiedź Ci chodzi. image

5 polubień

Skoro tak się przejmujesz ciotkami-klotkami, załóż jeansy, sportowe wygodne adidasy. Jak kupisz np. takie :

image

to i ja się za Toba obejrzę.

3 polubienia

Spodnie typ wygodny / cieńsze lub grubsze zależnie od pogody/ na gumkę elastyczne plus t shirt lub tunika, na to sweter. Buty skarpetki kurtka czapka szalik.

3 polubienia

Jak czapka, szalik to i rękawiczki. Od paru dni modne są takie robione na drutach typu góralskiego. image
Albo mufka.

4 polubienia

Tak po mojemu i ludzi nie straszyc
Od jutra Comunidad Valenciana wymyslil, ze wizyta sąsiedzka jest nielegalna
Q… Jak oni to beda sprawdzac?

2 polubienia

No niezbyt

Noszę czasem adidasy ale to nie mój styl. Ale czy to nie jest dziwne albo nie na miejscu tak za bardzo się wyróżniać w pracy?

2 polubienia

Czyli tak normalnie. Jak ja,

1 polubienie

@Andi Pewnie są panie, które lubią spódnice i szpilki niezależnie od okoliczności, ale większość z tych, które się tak noszą chodzi tyle co z domu do auta i z auta do pracy - warunki pogodowe im nie straszne. Całymi latami dojeżdżałam do szkół i pracy i stawiałam na sportowy styl i wygodę, chociażby po to żeby dobiec do autobusu a potem dojść spory kawałek. Z koleżankami komentującymi tak to już jest: albo na hasło “ależ się wystroiłaś!” - odpowiesz : “tak dziękuję” albo resztę pobytu w robocie będziesz unikać wyróżnienia się - ale Cię rozumiem, bo też nie lubię wzbudzać zbytniego zainteresowania współpracowników - nigdy nie musiałam się tym aż tak przejmować bo albo był uniform albo strój dowolny nieformalny. Teraz w ogólę mogę to olać, bo pracuję zdalnie :stuck_out_tongue_winking_eye: Nie, nawet do biura w salonie ubieram się tak jak do pracy, bo to podobno wpływa na wydajność :stuck_out_tongue_winking_eye: Wiem że niektóre koleżanki pracują nawet w pidżamie jeśli nie chce im się ubierać :upside_down_face: Fajna taka praca, ale czasem człowiek ma potrzebę pogadania z kimś o niczym w realu, a nie tylko przez komunikatory…

3 polubienia

Dokładnie tak. Podpisuje się obiema łapkami pod każdym zdaniem. Dorzucę tylko ze zależy dużo też od charakteru pracy. U mnie szpilki i spódnica nie sprawdzałyby się wcale. Spódnice lub sukienkę czasem zakładam na uroczystości i przebieram się przed lub po. Za to latem pracuje w krótkich portkach i jest ok.

2 polubienia

@Andi, jak bardzo się wyróżniasz?
Każdy inaczej wygląda w mini i szpilkach. Jesli wyglądasz tak

Nie zwracaj uwagi na uwagi koleżanek.
Są zazdrosna!

3 polubienia

Historia mody? Jedno z moich hobby
Praktyczne i wygodne nie znaczy brzydkie
A stroj galowy? Spróbuj wsiasc do miejskiej komunikacji w jakims ciuszku typu Haute couture

1 polubienie

Eee marudzisz, kazda potwora znajdzie swojego amatora

Czemu marudzę? Przecież ja wyraźnie piszę, że koleżanka nie powinna się przejmować tym, co ludzie mówią.
I kto powiedział, że @Andi nie wygląda lepiej, niż ta dziewczyna ze zdjecia?

Dzisiaj mam sukienkę.
Wczoraj snułam się w koszuli.
W piątek chyba dresik założyłam…
A co do butów?
No cóż=domowe obuwie to jednak KAPCIE.
A na spacer bardziej pasujące do warunków otoczenia:

5 polubień

Dobre :wink:

1 polubienie

Podstawą to sa wygodne buty.
Moga byc adidaski do tyrolskiego kapelusika z piorkiem - w stylu japonska wycieczka w Europie.

1 polubienie

No właśnie. Tak sobie moga pozwolić jakie maniury co wozą się autami. Ja się zapiernicza na autobus to tylko cichobiegi ;D No właśnie… Przez tą pandemię to nie ma kiedy się wystroić bo się często siedzi w domu. Żadnych imprez, spotkań.

2 polubienia