Powiem Wam szczerze, że mi tego brakuje. Z moim dawnym nie było bliskości ale się spotykaliśmy i chociaż się posiedziało w restauracji. Teraz strach poznać kogoś nowego a takie miałam plany kiedy z tamtym nie wyszło. Brakuje mi zwyczajnego przytulenia się i miłych słów. Po prostu czułości. Jak przed pandemią się bałam spotykać przez neta to teraz to już w ogóle wykluczone. Sama nie wiem dlaczego to mi tak trudno idzie ale po prostu jak tak upiekłam ciasto i napiłam się wina to fajnie by było ten czas spędzić z fajnym facetem. Przytulic się. A Wy single, jak tam?
Szmat czasu jestem wdowcem. Jakoś sobie radzę. Ale mam swoje niepomiernie fajne towarzystwo, bez którego jest czasem łyso, szaro i buro.
Myślę sobie, że tak w sumie szkoda marnować czas na samotne lata. Ja już za długo jestem sama. Chciałabym tylko żeby ktoś był mną zauroczony i mi okazywał czułość.
Bo to jest niesamowicie fajne.
Pragniemy mieć to czego nie mamy, jak już zdobędziemy, myślimy: na co mi to było?
Szkoda, że nie mogę tego doświadczyć…
No nie wiem… Tyle lat braku to szybko się nie nasyce. Gdybym już coś poczuła to by ten facet miał dobrze bo by było intensywnie. Lata braków robią swoje.
Braku czego? Czułości czy zwyczajnie seksu?
I tego i tego. Bo nie mam wszystkiego tego.
Może trzeba zacząć od ‘baby steps’? Na przykład chcieć jednego, nie dwóch rzeczy. Na przykład czułość zostawić na później i zacząć od seksu. Na pewno łatwiej. Możesz złapać na raz dwa wróble w garść? Nie. To łap najpierw jednego
Na mnie nie licz. Jestem hetero
hetero - cholera.
@birbant Ty chyba z moim starym piwo gdzieś piłeś
Bardzo możliwe, bo pijam tylko w dobrym towarzystwie.
Wcale nie jestem cholerą, to pomówienia
Nie zwracaj uwagi na męskie gadanie. Oni się nie znają i nie wiedzą co dobre
Ciekawe, czy Twoje “szczęście” ślubne to potwierdzi?
@joko co faceci wiedzą o kobietach.
Dla nich ważne żeby kufel piwa był pełny, worki puste, i kobieta, która tego dopilnuje
A jak czegoś na chwilę zabraknie (szczególnie tego kufla ), to zaraz, że kobieta cholera
@birbant powiem tak.
Są dni kiedy chce mnie aż zjeść.
I takie, w których żałuje, że tego nie zrobił.
Bywam zasadnicza i nieugięta w paru kwestiach, maślane oczka, udany seks i groźby, na nic się zdadzą.
Rozwody są dla ludzi, niech szuka szczęścia u innej