Przy go to wana
Świetny rebus Dlaczego jestem taka tępa i nie potrafię ich rozwiązywać?
Powinnaś dostać lanie, wcale nie jesteś tępa, tylko tak piszesz
Nie jestem fachowcem choć w kwestii ruchu mógłbym sie o to pokusić.
Moze te kijki komus pomagają w utrzymaniu równowagi…Natomiast jak widze mlodych ludzi,idących po płaskim terenie,"z pomocą"kijkow to prawde mówiąc,ogarnia mnie śmiech.
Mam wrazenie ze ktos przesiadl sie z rowerka dwukolowego na…czterokolowy.
Z roweru mozna spasc.
A takie kijki to i mniej miejsca zajmuja niz rower.
Chyba, ze roweru uzywasz jako codziennego srodka lokomocji.
To nie o równowagę chodzi tylko o to, by więcej mięśni pracowało
Owszem.Glownie w taki sposob.
No to juz zupelne kuriozum.I do tego wbrew organizmowi.Mam opierac np. wspinaczke na kijkach a nie na nogach?
To moze byc zabawa dla kogos kto ma problemy z wejsciem po schodach ale nie robmy z tego metod trenigowych
Ojjjj… bo nie do końca wiesz na czym to polega. Nie opierasz się na kijkach chodząc. One sa po to, żeby Ci ręce i górna część tułowia pracowały. Ja nimi lekuteńko “muskam” podłoże. Owszem, chodząc po bardzo nierównym terenie podświadomie wykorzystuje się je jako pomoc ale trasy nordic valking, to przeważnie równe drogi i ścieżki, tylko małymi momentami są jakieś ewentualne trudniejsze przejścia.
Byc moze taki jest zamysł ale gdy sie patrzy na tych spacerowiczów…No sorry…Łaże po górach i nie tylko,od wiekow i do niczego mi zadne kijki nie byly potrzebne.Wrecz przeszkadzałyby.
Myślę, że w górach raczej nieeee… Chyba zbyt mocno pracowałyby ręce, a one mają się tylko ruszać, a nie ciężko pracować. Kijki to raczej nie dla Ciebie. To jest sprzęt na równe trasy.
Z tymi kijkami nie chodzi o pomoc w utrzymaniu równowagi, tylko o równomierną pracę większości mięśni, żeby przy chodzeniu nie pracowały tylko nogi (chociaż na dobrą sprawę, jak chodzisz długo lub szybko, lub to i to, to zauważysz, że po krótkim czasie zaczniesz coraz mocniej machać rękami). Z kijkami się ogólnie chodzi w trochę inny sposób niż normalnie. Nas pani na wfie w gimnazjum zabierała czasem w ładną pogodę z tymi kijkami na spacery na trasie ok. 6 km. (Żeby wyrobić w 45-60 min) Więc z części takiego spaceru przebiegającej po chodniku też byś się śmiał
O, dziękuję za rady! Wyciągnę rękawiczki!
Kupiłam regulowane na allegro.
O równowagę u mnie też chodzi…
No właśnie dla mnie to terapia!
No jesli tak to sama wiesz lepiej.
Dla wielu ludzi to jednak zwyczajny szpan.
Przejdz sie 100 m. a potem zrob to z kijkami.Mozna wtedy zauwazyć ze da sie to zrobic i bez kijków
Dać to się da, mam doświadczenie. Ale bez kijków nie porusza się sporo mięśni, które pracują przy chodzeniu z kilkami…