przeciwko COVID-19? Przecież nie są oni całkowitymi ignorantami w dziedzinie zdrowia.
To medycy juz nie szuje i glupki?
Szczepionki trzeba stosowac z glowa, sa jednym z narzędzi i to bardzo skutecznych w walce z chorobami.
A co kraj to obyczaj, widać Wlochow trzeba krotko przy mordzie, bo obostrzenia maja teraz takie jak w Hiszpanii prawie rok temu, przemawianie do rozumu nie skutkowalo, to wprowadzili obowiazek.
Tego nie powiedziałem, że nie są, ale że szerokiej publice się wydaje, że trochę powinni się znać na dziedzinie zdrowia.
w medycynie jak w kazdym innym zawodzie najpierw poznajesz zakres wiedzy ogolnej, potem przychodzi czas na specjalizacje - na tym polegaja kazde studia.
i po to wymyslono konsylia, burze mozgow i zespoly badawcze skladajace sie ze specjalistow w roznych zakresach wiedzy. i inne takie…
reumatolog wypowiadajacy sie na temat immunologii?
to jeszcze pol biedy, bo ma kolegow.
ale juz inzynier leczacy wszystkie choroby za pomoca energii gwiazd? a nie, przepraszam aury odleglych galaktyk…
Drogi Harmoniuszu, zbyt pochopnie wyciągasz daleko idące wnioski z takich wrzutek dziennikarskich.
Zupełnie pomijasz korelacje pomiędzy zjawiskami, z których wyciągasz wnioski, jak zwykle takie, które chcesz by się pojawiły. Ale takie chciejstwo nie jest dobrym wyjściem. Pozwól więc, że pokrótce przedstawię Ci mój punkt widzenia w tej sprawie.
Pomiędzy posiadaniem wykształcenia medycznego a byciem przeciwnikiem szczepień mogą wystąpić trzy rodzaje zależności:
1.Wśród osób z wyksztalceniem medycznym występuje mniejszy odsetek przeciwników szczepień, niż w wśród osób bez tego wykształcenia.
2.Wśród osób z wyksztalceniem medycznym występuje taki sam odsetek przeciwników szczepień, niż w wśród osób bez tego wykształcenia.
3.Wśród osób z wyksztalceniem medycznym występuje większy odsetek przeciwników szczepień, niż w wśród osób bez tego wykształcenia.
Pierwszy warunek dowodziłby, że jest wręcz odwrotnie niż zakładasz.
Drugi dowodziłby, że bycie medykiem nie wpływa na podejście do kwestii szczepień
Dopiero trzeci warunek potwierdzałby zakładaną przez Ciebie tezę. Jeżeli takich danych nie posiadasz, zgodnie z przyjętą metodologią, sam nie powinieneś zakładać prawdziwości Twego twierdzenia, do momentu jego udowodnienia.
Oczywiście, że dotrze!
Dotrze do niego, że jestem jeszcze większą szują i nieharmonijną gadziną, niż przypuszczał.
mnie nie przeskoczysz…
Nawet bym nie próbował.
Nauka wciąż poszukuje odpowiedzi. Ich brak rodzi niepewność a niepewność rodzi obawę.
niepewnosc to rodza politycy swoimi decyzjami - do demokracji trzeba dorosnac, a niestety Polska trafila z deszczu pod rynne - jedna dyktature (proletariaru) zastapiono dyktatura podobno suwerena?
Suweren (fr. souverain, najwyższy i ang. sovereign, suwerenny) – podmiot sprawujący niezależną władzę zwierzchnią.
tak cos mi sie wydaje, ze w Polsce mamy do czynienie z pierwszym elementem definicji.
w trojcy jedyni.
Prawa suwerena przynależą: urzędującym monarchom, pretendentom do tronów i tytularnym monarchom, papieżowi, niektórym wschodnim patriarchom (np. patriarsze Konstantynopola) oraz narodom rządzącym się w systemie demokratycznym (gdzie funkcjonuje zasada suwerenności ludu).
Bez najmniejszych wątpliwości mam więcej racji światopoglądowych, niż wszyscy specjaliści, ogłupione wykształciuchy, uczeni eksperci z tzw bożej łaski razem wzięci, bo stoją za mną racje milionów harmonijnych gatunków DSHN-u (Doskonałego Systemu Harmonii Natury). Eksperymentuję bez robienia sobie większych nadziei, raczej bawiąc się tym, czy do zakutych, ogłupionych pał ludzkich może dotrzeć coś mądrzejszego.
Przytaczając poglądy innych, nawet będących w mniejszości, pokazuję, że wśród ludzkości jest wystarczająco dużo wiedzy, aby przestać być patologicznymi, nieharmonijnymi, ogłupionymi i ogłupiającymi, barbarzyńskimi ludźmi cywilizowanymi.
Ty jesteś wiadomonacyjna
@czarny_rycerz ja bym jeszcze dodał że pozostaje jeszcze jedna część. To że ktoś się nie szczepi nie znaczy że musi być przeciwnikiem szczepień. A poziomy nauczania lekarzy są różne. Wiele zależy od kraju i jego wymagań.
Lekarze się starają . Są pacjenci którzy dawno w/g medycyny powinni zejść a oni uparcie żyją. A lekarze się tak bardzo starają… Swoją drogą w ośrodku zdrowia do którego chodziłem za dzieciaka był dziwny lekarz… Państwowo odradzał lek a prywatnie polecał.
Tak debilnie, szujowato i zdradziecko, jak zrujnowano polską służbę zdrowia dla kasiory podczas tej zmyślonej pandemii COVID-19, to niewątpliwie zostanie za to wystawiony szujom i kanaliom, zwłaszcza wiadomonacyjnym, odpowiedni rachunek w postaci odpowiednio długiego pobytu w COR-ach, bo trudno mieć większe pretensje dla poszkodowanych na myśleniu, ociężałych umysłowo.
@harmonik podziwiam cię. Ty chyba nabyłeś odporność stadną… Na wiedzę, logiczne myślenie, czytanie z zrozumieniem ,oglądanie filmików i jednocześnie rozumienie ich. A szczególną odporność nabyłeś na racjonalne odpowiedzi w dyskusji. Pełen podziw
W klinice, w której ja pracuję za szczepieniami jest 100% lekarzy, zaszczepili się wszyscy. Dodam, że nie pracuje ich dużo, około 30. W klinice, w której pracuje moja dziewczyna jest zatrudnionych 80 lekarzy. Także u niej wszyscy lekarze się zaszczepili.
Takie wyniki nie występują wśród pielęgniarek. Część z nich się nie zaszczepiła.
Ktoś, kto ma trochę rozumu w głowie sam wyciągnie odpowiednie wnioski.
A we Włoszech muszą medyków przymuszać. Może w Reichu bardziej medycy kochają hajs,
CYTAT:
" Wprowadzili obowiązek szczepień
Najważniejszą nowością w nowym dekrecie jest nałożenie na wszystkich pracowników służby zdrowia i aptek obowiązku zaszczepienia się przeciw koronawirusowi. To wynik wcześniejszych informacji o przypadkach zakażeń powodowanych w szpitalach i ośrodkach medycznych przez przeciwników szczepień wśród medyków, stanowiących ułamek personelu. W przypadku odmowy pracownicy ci będą odsyłani do innych zadań zawodowych i muszą liczyć się z obniżką zarobków.
Popatrz sobie na tą mapę, spójrz na Niemcy i Włochy, może coś skumasz … Dodam, że mapa ta ukazała się dzisiaj na Faktopedii.