Jak uczeń lub uczennica może zaprzyjaźnić się z nauczycielką która

jest jakaś szalona, jak postać-ie z Alicji Z Krainy Czarów?

Mam na myśli wiek ponadpodstawowy uczennicy albo ucznia

Szalony Kapelusznik, Królowa czy Kot z Cheshire?

1 polubienie

Ziom coś ty za towar dziś palił?

1 polubienie

No tak ogólnie;
Żadna konkretna

Tam same wariaty :pleading_face::rofl:

3 polubienia

Nauczyciel powinien być szalony. Kto inny by się w to nie pakował :joy:

4 polubienia

No właśnie o to pytam - jak zasłużyć na lub zdobyć przyjaźń takiej Osoby
?

I tak powinno być :joy:

1 polubienie

Bo ja wiem?
Tych z Alicji dawalo sie herbatą oswoić.
Tylko autor nie podal czy ze śmietanka i cukrem?

Nooo… Może herbata jest rozwiązaniem

Na to połaszczy sie kazdy.

3 polubienia

Ja pewnie też :slight_smile:

Uczeń może jeszcze o tym nie wiedzieć, ale nauczyciel nie powinien przyjaźnić się z uczniem. Przyjaźń, to nie jest właściwa relacja w stos uczeń-nauczyciel. W liceum, może to być relacja kumplowska (raczej też nie wskazana), ale nie przyjaźń.

2 polubienia

Dlaczego nie?
Szkołę kiedys się konczy, a przyjaźnie zostają.

2 polubienia

Dokładnie.
Przyjaźń nie wyklucza bycie dobrym nauczycielem.

Sa pewne wymogi etykiety szkolnej i zaleznosc uczen - nauczyciel nie zapewnia rownowagi w układzie, ale nauka szkolna nie trawa wiecznie.

2 polubienia

Przyjaźń dorosłego z dzieckiem? Pomijam już zawód dorosłego, ale nie, to niewłaściwe słowo.
Szkołę się kończy, tak i wtedy można mówić o przyjaźni, choć to dla mnie b. mocne słowo.

1 polubienie

W pytaniu miałem na myśli wiek ponadpodstawowy.

1 polubienie

Tak sie domyslilam

1 polubienie

:star_struck::star_struck::star_struck::star_struck::star_struck:

1 polubienie