Nvie napisalem,ze to latwe,
Ale warto sie postarac.
Zycze powodzenia
@joko, poradzisz sobie jak my wszyscy, teraz masz prawo cierpieć, tęsknić, płakać i wspominać
Niepoprawny optymizm i wiara w siebie.
Jezeli sam sobie iepomoge,to kto.
Warto umiec sie cieszyc malymi rzeczami,tym,co sie ma.
@Leone_Marco ciężko mieć optymizm w chwili, kiedy od środka rozdziera nas ból , to jak wyzbycie się człowieczeństwa.
Trzeba przez to przejść, pogodzić się z faktem i nauczyć żyć na nowo.
Absolutnie,nie wyzbywac sie czlowieczenstwa.
Trzeba robic wszystko,by pomoc,ale nie szkodzic sobie.
Niestety,nie jestesmy wszechmocni,a popadajac w jakas apatie,napewno bliskim nie pomozesz.wszelkie negatywne emocje dzialaja destrukcyjnie,nie tylko na nas samych,ale i na bliskich,bedacych w naszym otoczeniu.
Nie jest latwo zachowac spokoj,w trudnych chwilach.ale tez nie jest to niemozliwe.
Tu juz dzialaja nasze wewnetrzne/wrodzone cechy charakteru.
Wiesz dlaczego ja z Wami pisałam mając żałobę? bo w oczach bliskich widziałam identyczny ból. Osoby niezwiązane emocjonalnie z nami i naszymi bliskim pomagają nam .
A tonapewno.
Na stare pytamy zarejestrowalem sie,gdy jeszcze pisanie sprawialo miwielka trudnosc.
Wlasnie w tym celu,by swe mysli zajac czyms i
Dlatego czasem tu pisalem,ze to pytamkowie mnie uleczyli.nnym
Właśnie o tym mówię :))))
Nadzieja ze " coś byc musi do cholery za zakrętem"
Miłość ktorą obdarzam i (mam nadzieję) ljestem.obdarzana
Wiara w Boga ( w nim oparcie w trudnych chwilach)
Ostatnio mam wyjątkowo stresujący czas prywatnie. Staram się nie tracić nadziei, wiem że muszę dla dzieci sobie radzić. Czytam książki, trochę biegam i popijam melise zamiast kawy.
Pomaga poczucie wdzięczności czyli umiejętność docenienia dobrych rzeczy, które są w każdej sytuacji, ale często ich nie dostrzegamy, bo przyzwyczajamy się do dobrego. Można też potraktować dany problem jak wyzwanie i zastanowić się jak można go rozwiązać, nawet małymi kroczkami.
Chyba wezmę z Ciebie przykład i zacznę cieszyć się drobiazgami. Przed chwilą chciał mnie ugryźć komar ale udało mi się go pogonić. Zawsze to coś.
Czasem to rzeczywiscie pomaga
Ale sa wyjatki
Zawsze bylas pozytywnie nastawiona do swiata i dobrze sobie radzilas
Wiec mysle ze i teraz, mimo ze jest trudniej - sobie poradzisz, czego ci szczerze zycze!
Mysle ze duzo w tym racji:
Kiedyś czytałam książkę
Optymiści nie potrzebują parasola , jest tam rozdział o autosugestii , nawet pomaga.
Dzięki! Już wychodzimy na prostą ze zdrowiem
Autosugesttia nie zmienia wydarzuen ale nasze podejscie do nich
I o to właśnie chodzi , bywa przydatna “po” .