Pytanie kompletnie "z czapy"ale…Trzeba działać!!!
A poza tym,sam lubię odpowiadać na takie pytania
I gdybym miał od siebie zacząć…
Nikt nigdy i w żadnych okolicznościach,nie zarzuci mi lenistwa!
Że robię coś na pół gwizdka lub chodzę na skróty. Nie można też mi zarzucić lenistwa.
Przepracowywac to ja sie nie lubię. Ale? Straty licze po bitwie… Choć wczesniej staram się jakieś scenariusze przewidzieć, to i tak życie zaskakuje.
W sytuacjach stresowych szukam rozwiązań. Potem odchorowuje.
Nie wiem jak to określić? - nie lubię bierności.
Nie zawsze mozna byc skutecznym, ale przynajmniej nie zarzucic sobie, że tkwilo sie i czekało na cud?
No i braku uporu mi ciezko zarzucic, pod tym wzgledem miewam geny osiołka.
Z tym gwizdkiem to mi się zdarzało…Ale raczej w złości.Nie cierpię się spieszyć.Czasem jednak nie wszystko zależy od nas…
Wystarczy
Plus.
Abstynencji
Że używam wulgaryzmów.
Może potem coś bardziej istotnego przyjdzie mi do głowy, a teraz śpeszmy pytać i odpowiadać.
Biorąc pod uwagę Twoją stylistykę,[na co @Bingola zwracał już chyba 2 razy uwagę],gdybyś jeszcze poprzeklinał,byłoby chyba zabawnie
Hmmm … jakoś nic nie przychodzi mi do głowy.
Nie można mi zarzucić , że nie mam czasu … Ja zawsze mam czas na wszystko , nie lubię się spieszyć .
Ale czasu by tu zaglądać najwyrazniej,nie masz.I to od dawna.No nie zaprzeczysz
No chyba że to brak ochoty,w co oczywiście nie wnikam i nie oceniam.
Szczęściara
Zazdroszczę :))
Ze tez mi się to nie zdarza…Ciagle mi czasu brakuje i pewnie dlatego, tak często myślę o emeryturce…
Myslisz, że na emeryturze lepiej? Tyle zaległych pomysłów, ze nie wiadomo od czego zacząć
Wiem, wyrzucić śmieci
To, ze nic nie robiłem, gdy się dowiedzieliśmy, ze forum ma zostać zamknięte…
Dalismy sie nabrać. Ale przynajmniej wiemy, ze ko(t)ń Schroedingera żyje
Tego tak do końca nie wiesz.
A moze się admin rozmyslil?
Oczywiscie zdecydowanie lepsze to niz mielibysmy to forum przejmować.
Zupelnie sie na tym nie znam.
Co prawda mowia, ze dobrymi checiami pieklo wybrukowane, ale ponoc co nas nie zabija to wzmacnia?
A kon? Żywy, narowisty i kopie…
Pytanie czy podkuty?
Tak mi się właśnie wydaje…