Wczoraj oglądałem nocne obrady sejmu na żywo, w internecie bo tv nie mam od dawna… co w sumie okazuje się błogosławieństwem.
Pani poseł sprawozdawca, która zmieniła w ostatniej chwili wybraną wcześniej posłankę z Lewicy… takim gestem ponoć wycierała oczko.
Jaka to musiała być ulga, bo chwilkę później nie mogła powstrzymać radosnego uśmiechu.
Dodatkowe smaczki to fakt, że pani poseł jest sprawozdawcą komisji kultury, oraz to że jej obsadzenie w tej roli argumentowano brakiem kultury posłanki z Lewicy.
Satyryk nie miałby tu nic do roboty, bo to wszystko się samo puentuje…
Ja bardziej z pytaniem: Jak Wy wycieracie oczka? Czy ktoś z Was używa tego samego paluszka?
Piękne zdjęcie. Ustawił bym na profilowe tutaj gdyby mi się tak chciało zrobić tą dłoń z tym palcem oddzielnie. Taki jakiś symbol walki z lewactem czy coś. Nie wiem nie wiem. Xd
Jakoś nie wyobrażam sobie, bym mogła publicznie grzebać paluchami w oczach lub w jakichkolwiek innych częściach swojego ciała No, ale może kultura ulega zmianom? Może to tak teraz modnie?
Kultura ulega zmianie w kulturowactwo
Ja myślę, że szeregowy poseł zaraz ją ukarze, bo ona go wczoraj okłamała w żywe oczy, że śpioszka z oka wycierała… a filmiki są i uśmiech z powodu tego gestu też widać.
Kultura upada, to fakt, ale bez przesady. Publicznie też może mi coś do oka wpaść i w pierwszym odruchu ręka powędruje do tego oka. Oczywiście, że dłubać w nim przy ludziach i bez lusterka nie będę