Powspominajmy…
Powspominajmy…
Kogo i jak poznaliście?
Trudno powiedzieć, ale było bardzo sympatycznie. W zasadzie to było kilka osób na w jednym czasie.
Znajomość to duże słowo. My się tutaj nie znamy.
Fajnie było z tensorem. Działo się.
Znam osobiście z Pytamy (lub znałem, bo niektórych już wśród nas nie ma) kilkunastu Pytamków. Mogę śmiało napisać, że wszystkich, których poznałem lubię i nie żałuję tych znajomości.
Poznałem je dzięki staremu Pytamy i zagadkom.
Kilkunastu następnych wprawdzie jeszcze osobiście nie znam, ale utrzymuję jakiś tam kontakt (telefoniczny lub mailowy) i być może poznam w przyszłości.
Każde osobiste poznanie osoby z Pytamy było w jakiś sposób niezwykłe. Chyba nie jestem w stanie napisać, które było najciekawsze.
Tęsknisz za tensorem?
brrrrrrrrrrrrr
U mnie dokładnie to samo. A picie piwa z Tobą, to czysta przyjemność, Już niedługo.
Tak. Za nim i wszystkimi oryginałami którzy potrafili w to nudne forum tchnąć trochę życia
Jakbyś tak nie przynudzał, to nie było by nudno.
Kolega piatku nie moze sie doczekac…
A pamiętasz nasz początek?
Slowo"najciekawszy" wymienilbym na mily czy rokujący…
Z pewnością były to rozmowy z @Heli…Jesli do tego dorzuce @MalaGosia i @KrewkaZośka to mam cale podium najmilszych wspomnień.
Ale jesli zostac przy najciekawszym…
@Arinkao! Dwa strzaly o …turystyce i…znalazłem sie na wiele miesiecy na cl
Troche szkoda bo fajnie bym sie z nią na ówczas,rozumiał…No ale jak sie bierze za dynamit to trzeba sie liczyć z wybuchem
Zapomnialbym a to ważne! Bezsprzecznie @CzetanWakanMani.Rzadko mi sie w ostatnich latach,az tak dobrze komunikowało z kimkolwiek!
Wszystkich, których wymieniłeś i mi brakuje. Najlepszy kontakt miałem z małaGosia oraz Arinkao, bo rozmawialiśmy też telefonicznie. Ta ostatnia na priwie zadawała mi pytania z różnych dziedzin historycznych, więc ujęła serce me. Nakierowała mnie też na jakiś konkurs historyczny, który wygraliśmy ex equo. Wzbudziła mój szacunek tym, że nie prosiła o żadną podpowiedź z mojej strony i męczyła się cały dzień samodzielnie.
CzekanWakanMani, moim zdaniem był bardzo wartościowym userem. Gdy zaczął temat o monetach, miałem się podłączyć i opisywać czasy, w których te monety “chodziły”. Niestety, nagle zniknął.
Brakuje mi @rogg
To nie on pisywal o monetach a facet z Irlandii.Nie pamietam nicku ale racja!Jedna z najciekawszych i oryginalnych postaci…
Z @CzetanWakanMani poznalem sie w trakcie rozmowy o kilku wodzach Indian i pewnym procesie jaki mial miejsce w czasie walk o"pogranicze".Bylem totalnie zaskoczony wiedzą i nagła obecnością czlowieka na forum!
A mnie się wydaje, że to, jednak on. Kurna, jak ta pamięć zawodzi.
Ale dzięki Tobie i niemu, przysiadłem się trochę do historii USA.
Z pytamy, czy w ogóle z netu, osobiście jeszcze nikogo nie poznałem i nie zanosi się na zmianę tego stanu rzeczy. Korespondencyjnie było, lub jest nadal kilka bardziej zażyłych znajomości.
Początki znajomości zawsze są ciekawe. Później, gdy lepiej poznajemy jakąś osobę bywa różnie - albo znajomość staje się bardziej zażyła i ta osoba wzbudza w nas jakieś bardzo pozytywne odczucia, albo znajomość stoi w miejscu lub się cofa, gdy ta osoba przestaje wzbudzać zainteresowanie. Niedawno miałam poznać osobiście osobę z pytamy, ale nie wyszło
Zauważyłam, że nie zawsze podobne zainteresowania zbliżają (chociaż często tak jest). Czasem charaktery do siebie pasują i wtedy nawet mając całkiem różne poglądy można się świetnie dogadywać.
Owszem - uzupełnianie może też, a czasem wydaje się, że nic, ale zawsze znajdą się jakieś podobne zapatrywania na jakieś sprawy lub ciekawa wymiana poglądów lub informacji.
Podoba się rebus?