Musialo byc ale świadkiem nie byłem.Troche zaskoczony sie dowiedzialem ale nie dziwi mnie to dzisiaj wcale.
Kotka @waranzkomodo na tratwie bylo sie przytulić
Niestety bylo wszyscy do wiosel
Niektorzy się poddali
Żadnej aferki nie było. Wejdźcie sobie w profil Atki i poczytajcie (aktywność)
@collins02 , nie dziwię się, że nie byłeś świadkiem żadnej aferki, bo nie było żadnej i szacun za to, że napisałeś prawdę nie snując domysłów.
Prywatne powody sprawiły, że odeszła. Miała wrócić i opowiedzieć, co się stało.
Brakuje mi jej, bo pisywałyśmy ze sobą (sporo wiedziała na temat, którym się wtedy interesowałam) i mam nadzieję, że wcześniej lub później wróci.
Bardzo wątpię bo nie do końca jest tak jak piszesz.Albo…Pojawily sie inne kłopoty które stare zepchnely na plan dalszy.Co czesto zdarza sie kazdemu człowiekowi.
@Wabbit to jest dawny @MigrantWorker
Mówiłem przecież!
Najciekawszy początek był identyczny jak w kafeterii - pierwsze wejście i ban na miesiąc, przedłużony o kolejny, od autorki pytania.Z Krewką Zosią przegadałem chyba z tydzień na PW, prócz pytań na pytamy / pielęgniarka z córką, wtedy miała przeprowadzkę a ja szukałem pracy. Potem były jeszcze 2 dziewczyny i jedna młodsza, był Janek 57 maszynista i instruktor w szkole dla niewidomych, mieszka w Francji, i nasz kolega zmarły, była Ata Ata itd. Szkoda że Niki mi odparowały, tak to nieciekawie, bo nikogo nie chciał bym pominąć. Super ciekawi ludzie na luzie, pomimo kłopotów mieli czas by się wspólnie bawić na pytamy
A nie bo ja mówiłam!
Zdrowia dla niej - bo to najważniejsze. Z resztą poradzi sobie sama!
Fifka - ja nie mam z nią kontaktu. Nie byłyśmy jakoś mocniej zaprzyjaźnione, tylko zwyczajnie lubiłyśmy się, a pisywałyśmy troszkę, bo interesowało nas wtedy to samo.
Ale też jej zdrowia życzę. O swojej chorobie nawet na forum pisywała, bo już naprawdę miała jej dość. To przez nią teraz tak bardzo boję się kleszczy.
Fobie kleszczowa mam i ja - to największy lęk jaki mam.
Boję się tego co przenoszą straszliwie.
Wirus
O monetach pisał Vito. Inny Jego nick to Caldera.
Ja też raz wspomniałem:
Malarz pieniędzy …
Najwięcej emocji było przy poznaniu @benasek. Zdecydowanie.
Benasek,Tomekloko,Ihtiel…
Każde spotkanie to wiele emocji i wrażeń. Niezapomnianych.
Z pewnością te pierwsze spotkanie będę pamiętał tak długo dopóki się do nich ten okrutnik Alzheimer nie dobierze …
A ja wszystkie, co na nich byłem, pamiętał będę.
Po czéści przeżyliśmy te kleszcze, tyle że u mnie się udało wyleczyć, u niej było to bardziej zaawansowane, i leczenie długie. Tak się przez temat prozdrowotnie poznaliśmy. Jak macie możliwość to ją pozdrówcie odemnie
Kogo?
Ata ata. I tak skromnie Toja / jakoś tak chyba ?. Sory pamięć odtwarza urywki pozawałowe. Ja się nie gniewam że mnie na początku zablokowała