Ale co " po co", bo nie rozumiem.?
Po co angazujesz sie w sprawy na ktorych sie nie znasz?
Jak sie nie znam to sie nie angazuje. Jakies zdanie na temat musze miec.
Albo ja zle przeczytalem,albo Ty poprawilas:))
Wydawalo mi sie ze powyzej bylo:“moze dlatego ze angazuje sie w sprawy na ktorych malo sie znam”
Ale ok. Wyjasnione
Zaraz sprawdze…tam jest “nie” i nie poprawialam. Wiesz, jak sie nie znam to moge sobe poczytac z ciekawosci ale nie bede z siebie robic idiotki…
No wlasnie…Zle przeczytalem i…bardzo sie zdziwilem…
Sama bym sie zdziwila! Ale jesli temat ciekawy dla mnie to odpowiedzi juz czegos moga nauczyc…Czesto sa takie tematy, ze nawet nie otwieram…
Ha,ha,ha…Znam przynajmniej kilka przykladow ze starego forum kiedy sie nie kłóciłem a jednak,nie bylo mowy o lubieniu.
I dlatego zawsze uważam ze poki sie nie spotkasz,nie masz szans na wlasciwy osąd.