Akurat nie narzekam. 10 lat gwarancji i niskotemperaturowość jest dobra.
Kolego te kaloryfery maja blisko 70 lat. Co tam w środku to ja wolę nie myśleć…
Uwierz mi ciebie przeżyją.
Mogę teraz, bo u mnie można praktycznie nie grzać a i tak jest ciepło.
Daj spokój, jak mialabym cos z tym robic? To nowe…
Nie wiem ile spółdzielnia śpiewa za możliwość wymiany. Jest co prawda opcja zamrażania rurek, widziałem w necie podobno do wymiany idealna ale też nie darmo.
Ja nie spoldzielnia a wspolnota mieszkaniowa.
To jeszcze gorzej.
Nie, dlaczego? Ta moja jest spoko. Ludzi nieduzo, niektorzy znaja sie od pokoleń. Ci, ktorzy nie wykupili mieszkan a zostali przy formule spółdzielni, ktora jest czlonkiem wspolnoty to mniejszość. Troche pomyslow nie ma jak zagospodarować niektore dobra, zeby na siebie zarabialy, ale dopiero w ubieglym roku zakonczul sie proces legalizacji własności niektorych terenów.
A jak problemy? To sie siada i rozmawia…
Spoko też tak myślałem.