Jaka jest etymologia nazwiska LEWANDOWSKI?

Dziwi mnie forma tego nazwiska - czy ma ona coś wspólnego z lawendą? Chyba nie, bo wtedy brzmiałoby ono “Lawendowski”. Niemniej jednak, wiele nazwisk zawiera w sobie błędy (urzędnicy w gminach byli kiedyś mało gramotni i jak zapisywali kogoś w księgi to mogli się pomylić i tak już zostawało). Ale gdyby tak było, to równie popularne powinno być to miano w poprawnej formie - Lawendowski. Ale co ciekawe – takiego nazwiska nikt w Polsce nie nosi, w ogóle ono nie występuje (nawet słownik je podkresla :slight_smile: )! Natomiast Lewandowskich jest ponad 80 tys., czyli jest to jedno z popularniejszych nazwisk.
Na skraju Warszawy leży osada (obecnie część miasta) Lewandów, ale czy to możliwe, by od niej pochodziło tak wiele osób?

2 polubienia

Takie coś znalazłam (no przecież nie będę oszukiwać, że wiem sama z siebie :grin:)

image

2 polubienia

Wg mnie, ta lewada (polana) jest najbardziej prawdopodobna. Lewici też mogą być brani pod uwagę, z uwagi na spora liczbe Żydów w dawnej Polsce.

Mogło być w czasie nadawania zapisane np.cyrylicą i stąd później w języku polskim utrwaliło się jako Lewandowski a nie Lawendowski (taki mały błąd lub brzmieniowo komuś bardziej taka forma odpowiadała).

Tak, tylko dlaczego nie zachowala sie nigdzie forma Lawendowski?

1 polubienie

Jak nigdy nie było to i nie ma.Trzeba by Miodka zapytać.Jeszcze po necie połażę i może coś znajdę.

Nie wkladaj kija w mrowisko, bo jak sie kibice dowiedza to zadne tam lewady a lewickie pojdzie w ruch jesli chodzi o ostatnie wystepy Lewandowskiego. :rofl::rofl::rofl:

1 polubienie

Znalazlam w necie takiego jednego co to Lewandowskich, swoich przodków od panowania ostatnich Piastow wywodzi
https://www.mlewandowski.pl/
A błędy parafialnych gminnych skrybow to norma, zmiany w pisowni nazwisk z roznych względów tez.
Pani Janina Goss na przyklad jest kuzynka mojej niezyjacej tesciowej, ich wspolni przodkowie to rodzina Goß, niemiecka rodzina przybyla pod Łódź na poczatku XIX w. I tak pisali się do 1945, czasem Goss (w okresie miedzywojennym) po II WŚ część zostala przy Goss, część zostala Gos.
A mówią, ze prezes Niemców nie lubi?
Może jednak wbrew plotce preferuje Niemki?

2 polubienia

Wydaje mi się, że ta wersja jest najbliższa prawdy. Lawenda raczej nie ma tu nic do rzeczy, bo gdyby miała, to na pewno zachowałyby sie jakieś nazwiska pisane poprawnie: Lawendowski. A takich nie ma w ogóle!
Termin “Lewant” był faktycznie w staropolszczyznie dość popularny, dopiero w XX wieku zastąpił go Bliski Wschód.

2 polubienia

Jam z rodu Gąsienica

2 polubienia

Mogło też być tak:
Jaśnie pan hrabia odwiedził swoje włościa,ponieważ postanowił nadać nazwiska poddanym.Imiona już nie wystarczały bo prostaki za bardzo się rozmnożyły.
Zobaczył jednego na polu i go zawołał.
-Ej ty stary pijaczyno cho no tu tylko migiem bo zbatożyć karzę niechybnie.
Więc stary Józwa podbiegł co sił w nogach do swego pana,żywiciela i wybawcę.
Hrabia na to.
-Co zakało wsi na tym polu robisz?
-Lawendę zbieram wasza gnuśność-odpowiedział,zasłaniając czerwony nochal aby się nie wydało,że za kołnierz nie wylewa.
-No kurde-powiedział pan Hrabia.
I dodał.
-To ma być lawenda?!Jakaś ona taka nie taka.Wygląda jak chwast.Miałem cię nazwać Lawendowski.Co prawda te “ski” nie pasuje ale znaj me dobre serce.Z braku pewności co mi się rzadko zdarza,czy to lawenda bo wygląda te coś dziwacznie postanowiłem ci leniwcze niemyty nadać nazwisko Lewandowski.

1 polubienie

1 polubienie

Na lewo zapewne łajzy lubiły chodzić, ale czy sie kto przyzna?

3 polubienia