Lubię kawę na ławę …
Zwykła Gala okazała się lepsza w smaku niż Tchibo. Skusiłam się na Tchibo, bo była w promocji biedronkowej. Bleee. Może jednak zastanowię się nad kawą w ziarenkach… A Inki nie kupuje bo mam ją na, jeden weekend:D Taka pyszna).
Od dobrych kilku lat piję kawę z ekspresu. Oczywiście kupuje ziarnistą i on mi ją mieli bezpośrednio przed zaparzeniem. Piję z mleczkiem i dosładzam. Pół łyżeczki cukru. Gatunek? Arabica. Nazwa? Woseba granatowa (najbardziej mi smakuje). Jeśli czasem się zdarzy, że nie ma Woseby granatowej, to nie kupuję innej Woseby, tylko jakąkolwiek ziarnistą arabicę, ale przeważnie mam w domu jakieś zapasy i czekam aż będzie moja ulubiona. Jeśli piję kawę nie w domu, to i tak każda mi smakuje.
Z ekspresu automatycznego pijemy z reguły Espresso z Manufaktury Kawy.
Na mazurach mamy ekspres kolbowy i on lepiej komponuje się np.z Jacobs Espresso, MkCafe Gwatemala, Bazzara aromamore.
Wszystkie kupuje w ziarnach i lubię mieć wybór. Wkurza mnie ostatnio automat bo jak wsypię konkretną kawę, to już nie mogę tego samego dnia pić innych ziaren.
Oczywiście zero cukru, mleka i innych psujących dodatków
Tam, gdzie wymyślono kawę, pito ją na bardzo słodko. Głównie słodzono miodem.
Europa zawdzięcza kawę Polakowi. W Wiedniu otworzył pierwszą kawiarnią w 1684 r. Nazywał się imć Jerzy Franciszek Kulczycki.
Pisałem o tym na starym Pytamy ze szczegółami.
A w tej kawiarni byłem, bo jest do dziś.
Ostatnio Kawa ze Lwowa, zielona. Bardzo smaczna i aromatyzowana.
Był też Franciszek Kawa, ale niestety to nie on wynalazł kawę Pewnie to nazwisko Ci nie obce…
S;portowiec ze Lwowa.
Bo ja doczytałam już wcześniej, że on też walczył w wojnie polsko-ukraińskiej i wojnie polsko-bolszewickiej .
Tak, zgadza, proszę pani…
Proszę Pana bo ja tego Pana skojarzyłam z Panem, po wojnie a nie po sporcie…
Już z wojnami mnie się kojarzy. A ja taki pokojowy jestem. Znakomicie umiem pokojowo wykorzystywać energię jądrową…
Skojarzyłam Ciebie z nim też z książkami, bo wspomniany jegomość jest też autorem książek o instalacjach sanitarnych, np: Kotłownie centralnego ogrzewania
ja problem rozwiazalam, kawe pije tylko poza domem
Ja się na kotłowniach nie znam. Ale pokotłować się? Czemu nie…
Zatem nie jesteś taki pokojowy jak napisałeś… skoro kotłować się chcesz
To ma być kotłowanie poprzez pokojowe energii jądrowej wykorzystanie…
No dobra Panie nie będę się już więcej kołtunić z panem -tzn. przyczepiać:D
Ka w A z ekspresu:
Rebus świetny. Jeszcze drugi lajk Ci się za niego należy. Idę poszukać jakiejkolwiek Twojej wypowiedzi i lajknę, bo tej dwa razy się nie da