Jaka ksywa?Jaki pseudonim?

Mi to nawet na zdj.klasowych robili wpisy “Dla…-i tu imie delikwenta” w sumie to nie pamietam,czy wszyscy tak mowili.Tyle lat to tylko zapamietalam,ze przeszla ze mna do liceum,ale ile osob tak mowilo :thinking:,to Ci nie powiem

1 polubienie

Ale aż prowkujesz zgadywanke :upside_down_face:
Spoko.Prywatności nie przekraczamy.Chyba ze za pozwoleniem.
Ja mialem najpierw takie nautralne ze az mnie wnerwialo…Kuluś…Bo na kolege wo!ali Lukuś a my zawsze razem… :unamused:
No załamać sie można…
Ale to tylko złe miłego początki!
CDN jesli chcesz :innocent:

Ja obcielam wlosy i koledzy stwierdzili,ze wygladam jakbym miala helm na glowie.Helm-wojna-Niemcy i wyszla im ksywka.Jak ma na imie najbrzydsza kobieta w Niemczech??? :joy: :joy: :joy:

1 polubienie

Kolega wymyślił mi przezwisko, które ciągnęło się przez całe studia, a i jeszcze przez kilka lat. Wielu dobrych znajomych z tamtych lat używa go do dziś, chyba nawet wszyscy - zastąpiło imię :))))
Mnie się spodobało, używam go czasami jako hasła, czasami loginu. Tutaj nie, bo wolę nie być rozpoznawalna - tak w razie Niemca :wink:

Zgadles???

u mnie minelo juz ponad 20 lat,ja pamietam a czy inni tez :thinking:,nie sadze.

Zawsze to byly Helgi lub Ingi…
Daj spokój… :wink:
“Kobieta w kasku” to byl przed laty,pseudonim Mireille Mathieu :slightly_smiling_face:
Te wlosy własnie…
A w ogóle,czemu siegac tak daleko?I kto od razu mowi o brzydocie?
Ja np. nie lubie krotkich wlosow u kobiet…Ale…Spójrz tylko w latach 60-tych na Jane Seberg…Cała moja filozofia padala w gruzach :innocent:

Bingo :joy: :joy: :joy:Niestety nagrody za poprawna odpowiedz nie przewidzialam.

1 polubienie

Nie.Jestem beznadziejny w rebusach.I patrze na innych w zdecydowanej NIEZGODZIE z przyejtymi kryteriami.I pewnie dlatego… :innocent:

1 polubienie

Moi pamiętają, niektórzy imienia nie pamiętają, bo nie było używane :slight_smile:

1 polubienie

zobaczylam z ciekawosci Jane Seberg,zajebista fryzura jeszcze 2 lata temu mialam podobna,niestety to co mialam w podstawowce nijak sie ma do tego :joy: :joy: :joy:

1 polubienie

@ona,czekaj,co zgadlem???
Juz sie ciesze ale…
No ok.Chyba wiem…Okrucienstwo szczyli nie ma sobie rownych.
Teraz sobie slucham Bossa ale wtedy…To byly powazniejsze sprawy.Tak dla dobrych jak i zlych uczniów.
Czy cos sie zmienilo pod tym względem?Ba!
Niech mi teraz ktoś na to odpowie…

Moi moze tez pamietaja,ale teraz to mnie akurat najmniej interesuje czy ktos mnie skojarzy czy nie.To juz jest ten etap w zyciu,ze ma sie pierd0ly w d…e

teraz to dopiero jest armagedon w szkolach.za moich czasow byl lighcik :wink:

1 polubienie

Jak fajnie jest rozmawiac!
A nie pojedynkowac sie na coraz to mundrzejsze “pchniecia” :joy:
@ona1979,było mi dzisiaj bardzo milo ale…jestem po nocce,dym w oczach i uszach,plus zbieranie sil na jutro…
Spadam i przepraszam jesli rozczarowałem.Ale to byl trudny tydzien.
A jak dokoncze to piwo ktore zacząlem to juz"kolacji nie bedzie" :wink:

ja tez jutro na 7,ale ja z reguly niewyspana chodze do pracy :joy: :joy: :joy:.tak z ciekawosci konczysz tydzien na srodzie :thinking::joy: :joy:bo ja akurat na piatku :wink:

1 polubienie

Tak.Mam dwa dni wolne[miałem] i wracam do pracy w piatek wieczorem.

1 polubienie

Na mnie mówiono “Ania”, bo tak miałam na imie dla rodziny…

1 polubienie

I podobalo Ci sie?

1 polubienie

Tak, czułam sie “rodzinnie”.