Przepraszam że końcówka nie na temat
nie znam sie ale…silniejszy od spirytusu???
Wodka ma przy tym ledwie pare %
Aaaa tam…kaziu,dobre piwo ma 5% z ogonkiem.I tego sie trzymajmy.To nie zabija a za to bardzo widzenie poprawia.
Tego już nie będę sprawdzał, choć w lepszych czasach piłem też spirytus i samogon to one były łagodniejsze niż ten przypadek. W tym momencie miałem normalne ostre widzenie, tyle że 0 równowagi. Nikomu nie zabraniam i nie polecam, tu każdy musi sam wybrać co dla niego jest najlepsze
Przelotnie poznany prawnik… rozpieprzył kiedyś firmę w której pracowałam tuż po tym gdy go zwolnili… najpierw omotał słowem szefową powiedziała mu to i owo i się zrewanżował:D
Od piwa się nie umiera, bardziej od mieszanek alko z lekiem. W moim przypadku alko podniosło stężenie leku do dawki dla dużego zwierzęcia - zamiast zalecanego max 1/2 tabletki - to powyżej grozi zatrucie i perforacja żołądka bo kwas żołądkowy HCL musi to przetrawić jeszcze wyższym stężeniem, stąd zagrożenie perforacją / nie zapisane w ulotce !/, organizm dostał w praktyce dawkę x 3. W żołądku czuć wrzątek, brzuch gorący + zielone gęste wymioty, potem się wymiotuje krwią. Jedyna świadomość to płukanie żołądka by cokolwiek rozcieńczyć wodą, sokiem z zewnątrz będąc w domu. SOR by nie zdążył z pomocą, ciśnienie i arytmia ustały - u nich dożylne płukanie, tyle mi powiedzieli, byli aż po godzinie skontrolować moje efekty z online, zapisali węgiel. To było tylko 1/2 szklanki słabego trunku, przy wódce było by jeszcze gorzej do opanowania. Nie ma racji bytu co cię nie zabiło to cię wzmocni
Leki bywaja podstępne.
Nie tylko w interakcji z alkoholem, ale tez z mlekiem, sokami owocowymi a czesto miedzy sobą - zazywanie jednego wyklucza inny.
Znaczy zdrowie wasze w gardło nasze …
W każdej pracy zarobkowej chodzi o to samo, czyli o zarabianie pieniędzy.
Ci co tak mierzą…będą zmierzeni tak samo
Dzisiaj nie mierzę. Zwłaszcza w pasie.
I starasz się do tego wagi nie przykładać?
Wagę mam w głębokim poważaniu.
Ja jestem spod znaku wagi!
Ważny z Ciebie człowiek.
O, znaczy rozważny jestes?
Wolałbym być ważki
bom spod znaku ważki …
Zważone te ważki watażki?
Na to co jesz, uważnie waż,
a potem dopiero na wadze się waż.
I na wagę wchodź rozważnie, bo serduszkiem na poważnie, organ ważny.
Po świętach z rozwagą posługuj się wagą.