Oczywiście nie chodzi mi o takie rzeczy jak narodziny czy śmierć, tylko takie, które robi się z własnej woli. Znajdzie się coś takiego?
Małzenska przysiega.
Ja tak do tego podchodze i nie wyobrażam sobie abym z gęby cholewe robił…
Kilka się znajdzie. Tylko raz w życiu można oddać nerkę, przeżyć pierwszą miłość, stracić zęby mleczne, zobaczyć Neapol…
Człowiek tylko raz w życiu robi coś pierwszy raz.
Na upartego nerkę możesz oddać więcej niż jeden raz. Bez względu na konsekwencje chętni i tak się znajdą.
No, nie, małżeństwo można zawrzeć ponownie, chocby po smierci współmałżonka.
A o utracie dziewictwa nikt nie napisał
Mozna ale nie trzeba.
Ja pytam o rzecz, którą sie robi raz i tylko raz! Bez możliwości powtórzenia.
Obiadu zjedzonego wczoraj dzis nie zjesz…
Nadepnąć na minę.
Nie otworzyć spadochronu.
Wyskoczyć z 10 piętra.
Zaatakować gołemi rękami głodnego krokodyla.
Najeść się sromotnikami…, itd, itp…
Oj tam Irena Santor śpiewała " każda miłosc jest pierwsza"
Tylko raz wpada się w nałóg
Wielokrotnie natomiast idzie sie na odwyk XD
Niektóre z sakramentów swiętych przyjmujemy tylko raz: chrzest, bierzmowanie, kaplaństwo. Pozostale mozna wielokrotnie
Nieprecyzyjnie napisałeś, bo można wpaść w nałóg palenia, drugi raz wpaść w nałóg picia, trzeci raz …itp
Ale masz pomysly
Tylko raz próbujesz używek pierwszy raz.
To tzw. licentia poetica. Nie należy tego brać poważnie…
Kazda bramka strzelona w meczu jest najwyzej PODOBNA do poprzedniej…
Nawet krople wody się różnią.
Kręcicie jak możecie :). Mnie chodzi o ilość a nie jakość, więc twój @collins02 przykład z bramkami jest nietrafny, podobnie @Devil @okonek
Jak na razie najlepsze pomysły miała @ihtiel
Niektóre z sakramentów swiętych przyjmujemy tylko raz: chrzest, bierzmowanie, kaplaństwo
Mój syn miał wczoraj bierzmowanie i to potroszę dało asumpt do zadania tego pytania.
A także @birbant
Nie otworzyć spadochronu. Wyskoczyć z 10 piętra. Nadepnąć na minę.
Chociaż powyższe wyczyny da sie przeżyć – były takie przypadki.