Jaki może mieć wpływ nadmiar cukru na zachowanie dzieci?

No i wlasnie dlatego maja tyle energii.Jak kiedys.

1 polubienie

A Larsik już gazety czyta (wprawdzie głównie do góry nogami…) :joy:

1 polubienie

Mój syn ma tyle energii, że półgodzinną bajkę ogląda w 20 min. :joy:

4 polubienia

@elsie I pochłania newsy (dosłownie) :wink:

1 polubienie

Jakby inaczej… :joy: :joy: :joy:

Naukowcy mówią że nie ma związku. Ale doświadczenie pokazuje coś innego. Pracuję w przedszkolu i zauważyłam że gdy się najedzą słodkiego ( tak było np w Dniu Chłopaka) są wściekłe. Nawet te na co dzień grzeczne. Na to może mieć też wpływ atmosfera imprezy i pogoda…

3 polubienia

Cukier daje kopa energetycznego.
Dobrze, ze redbull jest polecany dla nieco starszych dzieci, bo jak to w tej reklamie - dodaje skrzydel i dopiero te aniolki by Ci przedszkole rozniosly :joy:

3 polubienia

Dzisiejsze dzieci mają Snickersa, hitem mojego pokolenia była
pajda chleba polana wodą z kranu plus cukier.

Moje pokolenie nie zdawało się na kreatywność rodziców jak te obecne, potrafiliśmy zorganizować sobie dobrą zabawę mając kilka kapsli.
Córka mojej koleżanki ma 8 lat, tablet dostała w 3 roku życia. Lepiej sobie z nim radzi niż z wiązaniem butów.
Kiedy mój syn uczył się w podstawówce, na wywiadówkach zarzucano nam, że dzieci są mało sprawne fizycznie, a nadpobudliwość miało 15 osób na 24…
I jak to wytłumaczyć?
Jest “potencjał” ale źle wykorzystany przez nas, rodziców.
Kto się przyznać, że po powrocie z pracy jesteśmy często tak zmęczeni, że szukamy chwili spokoju dla siebie i nie chce nam się fikać z dzieckiem, a przecież w domu mamy kolejne obowiązki, samo nic się nie zrobi.
Temat rzeka.

6 polubień

Chleb z wodą i cukrem, to pikuś, bo u mnie całe podwórko miało fazę na chleb ze smalcem i cukrem. :grinning: A był taki, co cebulą to jeszcze obkładał. To nie żart, tak było.

3 polubienia

Smalec to w ogole ma slodkawy smak, a ludzie miewaja rozne pomysly, dla mnie zaskoczeniem byl chleb z zoltym serem i dzememem (truskawkowym) - na obozie harcerskim niektorzy tak jadali. Do dzis do pomyslu przekonania nie mam.
A kolega sie kiedys zalozyl, ze wymiesza (tez harcerski) trzydaniowy obiad - jarzynowa, kasza gryczana z sosem, mielony, kiszony ogorek i kisiel w jednej menazce i to zje.
Zaklad wygral, ale potem zastanawial sie dlaczego podzielone to dobre, a zmieszane paskudztwo?
Nadmieniam, ze nie mial kaszowstretu.

1 polubienie

Za pozwoleniem, ale kaszowstręt występywa u ludzi przyzwoitych niepomiernie… :sweat_smile:

1 polubienie

No to ja srednio przyzwoita, bo niektore postaci kaszy (zwlaszcza gryczanej z gulaszem, sosem grzybowym lub w kaszance i perlowej w moim pomysle na krupnik przyswoje) nie dotyczy to jednak ryzu, amarantusa i quinoa.
Na szczescie hiszpanskie “kaszanki” nie przewiduja uzycia ziarenek.
Jako wypelniacz cebula , podroby, słoninka, orzeszki…

1 polubienie

Nabieram szacunku do Hiszpanów. Takie coś, to mnie apetycznie wygląda. Żeby jeszcze tylko piwa dobre mieli.

1 polubienie

Veltinsa namierzylam w jednej z sieci hipermarketow, maja tam tez zywca i spory wybor belgijskich chyba? wynalazkow typu Judas, delirium tremens, chimay itp.

1 polubienie

Spróbuj Veltinsa, niezłe jest. Niemiecka dobra szkoła.

Jak sie wybiore do metropolii to sklep odwiedze.

1 polubienie

Myślę, że się nie rozczarujesz.

Zobaczymy.
Ostatnio w ogole cos sie z hiszpanskimi piwami porobilo na lepsze - moze dlatego, ze knajpy pracuja na pol gwizdka i butelkowe dlugo nie polezy w sklepie?
Swieze jest?

Alb omniej slodkie, bo przystosowuja receptury do podatku od cukru? :joy:

1 polubienie

Smak tego piwa jest typowo piwny. Przynajmniej dla mnie. Jest to piwo jasne, należy go trochę schodzić.

1 polubienie