Jaki talent chcielibyście posiadać, którego nie macie?

Bez przesady, wielu utalentowanych ludzi żyje całkiem normalnie, wiodą całkiem normalny żywot, bez świateł reflektorów. Zasłaniają ich często mniej utalentowani celebryci.

3 polubienia

Zgadza sie.Gdy podziwiam moich mistrzów,wydaje mi sie ze to nie mogła byc ludzka ręka…
Sam jednak tak daleko nie siegam…Bardziej mnie frapuje ostatnio,zatrzymywanie młodości,jesli tak moge to nazwać…Chodzi mi o moje wyniki kolarskie i dalej zastanawiam sie,czy nie bylo kiedys głupotą,olanie treningów i próbowanie swych sil w wyscigach chocby dla amatorow…
A talent?Mysle ze mogloby mi sie żyć łatwiej[ale tez niestety,szybciej] gdybym lubil prowadzic samochód.A ja tego nie cierpie i unikam jak ognia!
A poza tym,pisanie.Moje próby nie przynosza mi wstydu ale…Jak czlowiek zacznie to dopiero sie orientuje,jak wiele mu brakuje…
A ja tak cholernie lubie pisać :smile:

2 polubienia

Teleportację i bilokację. Tego się nie da po prostu nauczyć :rofl:

5 polubień

Na moim blogu ścisłych zagadek tyle co kot napłakał. Co zamieszczę jakiegoś arytmografa to lamenty słyszę. Geometryczne kiszą się gdzieś w szufladzie - nie mam odwagi ich zamieszczać. Kompletny upadek ściślacki.:rofl:
Nie narzekaj więc @Aszka_J tylko pokaż, że tych innych wcale się nie boisz.:blush:
A poza tym ciekawi mnie dlaczego nicka zmieniłaś, hę?

2 polubienia

Bo to nie istnieje @Szczery_do_BULU . Wg tej fizyki której mnie w szkole uczyli.
Ale przecież nie wiadomo czy jakaś inna fizyka nie istnieje. Pojawi się jakiś nowy Hawking i nas uświadomi.

1 polubienie
  • piszesz @Aszka_J.
    Ja przez całe życie jestem przekonany że mam taki talent. Że potrafiłbym coś sensownie narysować ołówkiem, piórkiem czyli kreską. Jednak nigdy w takim celu piórka do ręki nie wziąłem. Jak trafiłem na klocuszek lipowy to zachowałem go i wysuszyłem planując że kiedyś usiądę nad nim z kozikiem w ręce i coś wystrugam. Nigdy nie usiadłem, nie wystrugałem. Lipa czeka.
    Tak więc z talentu plastycznego nici.
    Pisarstwo. Jak na forum była odpowiednia atmosfera to nawet dowcipne wierszyki mi wychodziły a w innym nastroju - kompletnie nic. A w ogóle jak nawet coś piszę, to brak mi tzw. lekkiego pióra. I tego niektórym zazdroszczę.
1 polubienie

No to można się tego nauczyć czy nie :rofl::rofl::rofl: @Antykwa?

Ostatnio czytalam, ze usiluja uratowac od smierci kota (Schroedingera, oczywiscie) ale kiepsko im idzie, bo nie sa w stanie okreslic kiedy bedzie umieral i jak dlugo. To tyle na temat najnowszych osiagniec fizyki :wink:

Nauczyć się pewnie można ale trzeba próbować, a nie tkwić w bezruchu.:rofl:

Kot Schroedingera?

On myśli…

2 polubienia

Czas z grubsza można określić po woni dobywającej się z pudełka i wcale do niego zaglądać nie trzeba :stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia

Jeśli chodzi o talenta wszelakie, to podam aktualny przykład z życia, które toczy się obok mnie. Sławny stał się tu, prosty człowiek, który jest…, hydraulikiem. Jest genialny w tym, co robi, W Holandii przebywa trzeci rok, przybył tu goły i wesoły, a niedawno stać go było na dwuletni markowy samochód z pierwszej ręki. Myślę, że za następne dwa lata kupi sobie domek. Holendrzy, właściciele posesji karnie ustawiają się w kolejce do wymiany całych instalacji, a zamówień ma do końca roku. I płacą dobrze, nie płacząc, bo jest świetny w swej robocie. U mnie też grzebał i jestem zadowolony z efektu.

1 polubienie

O tak. Zapamiętywanie drog by sie przydało. Bo tak błądzę nawet w znanym miejscu.

Koty w ogole duzo myślą

1 polubienie

One myślą że myślą czy my myślimy że one myślą?:thinking:

1 polubienie

Z ta fizyka kwantowa to nie dosc, ze nie wiadomo czy kot zywy czy martwy to jeszcze gotow sie zmumifikowac zawieszony miedzy wymiarami.

1 polubienie

Już pisałam, ale Ty się szwędałeś po świecie szerokim Antyś i nie przeczytałeś :wink:
Tradycyjnej Aszki_ nie uwzględnił program, bo ponoć (tu mi @anon25287923 coś tłumaczył o polskich znakach…?), no i wyszło jak wyszło.
A ściślak nie jestem wiesz doskonale, bo od ścisku się duszę i głowa mnie boli :sunglasses:
I niech tak pozostanie, a nie tam jakieś moje bumelanctwo w szkole… :stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia

Wcale się nie szwendałem, po prostu poznawałem świat kiedy okazja się zdarzyła.
A co do nicka to może pamietasz że kiedyś zapytałem po co ta kreska na końcu.:rofl:

2 polubienia

Nie zaczynaj znowu angry3

2 polubienia

Dlaczego postawiłaś różki @Aszka_J ?Dlaczego podkówka zamiast uśmiechu?