w każdym możliwym temacie
Jakie to ma znaczenie, skoro żyjemy w Matrixe.
To że nie będzie armagedonu i raju na ziemi
szok
Że święty Mikołaj nie istnieje.
Że piegi mają tylko ci, którzy przez sitko się opalają.
Dzieci nie znajduje się w kominie, i nie są też od pocałunku ze ślinką
Nieprawdą też jest, że kobiety nie mają gazów
Teraz dowaliłeś.Furtka dla maniakow od teorii spiskowych została otwarta.Plaska Ziemia,Amerykanie w Nevadzie a nie na ksieżycu,szczepienia czy COVID…
Popatrze ale jak sie zacznie,spadam
Odkryłem, że religia (praktycznie każda) jest największym kłamstwem stworzonym przez cywilizacje człowieka
Nic nie odkryles,klamiesz i obrazasz miliony ludzi.
Kobiecie też może biedro wyrwać, jak se nie pierdnie.
Nikogo nie obrażam @collins02. Oszustwem jest to, że jedni ludzie tłumaczą innym ludziom co myśli Bóg, którego ci pierwsi nigdy nie widzieli.
A Ty widziałeś Boga i wiesz co On myśli?
- Że wszyscy nauczyciele są nieomylni i zawsze wszystko wiedzą najlepiej.
- że miłość to jest aż po grób.
- że za dobro jest się nagradzanym a za zło karanym.
Nie widziałem i nie wiem. Dlatego nikomu nie wmawiam bzdur typu “Bóg tak chciał”, “To była kara boska”, “Bóg ma swój plan” itp. To są rzeczy niesprawdzalne.
Skoro nie wiesz, to błędnym w swym założeniu jest tak nieomylne mniemanie, że inni racji mieć nie mogą tylko dlatego, że właśnie masz takie mniemanie. Osobiście coraz bardziej dystansuję się od “zorganizowanych form kultu religijnego”, ale sam nie wiedząc, nigdy bym się nie upierał, że ktoś racji nie ma. To zupełnie nielogiczne.
To nie jest mylne założenie. Zapytaj dowolnego księdza (od wikarego aż do papieża) czy miał kiedykolwiek jakikolwiek wiarygodny kontakt z Bogiem. Nie jakis sen, czy widzenie ale kontakt, po którym mógłby na 100% powiedzieć o co chodzi. Nawet tzw. objawienia i cuda nie sa w w KRK objęte dogmatem nakazu wiary, katolik nie ma obowiązku w nie wierzyć.
Inaczej mówiąc - trudno napisać rzetelną i obiektywną recenzje filmu, którego nie widziałeś, a który ktoś ci opowiedział, prawda?
Że człowiek to najmądrzejsze stworzenie na tej planecie.
Ale skoro sam nie wiesz co Bóg myśli, co wyżej przyznałeś, to jak możesz mieć 100% pewności, że akurat tak nie myśli?
Oczywiście, że takiej pewności w 100% mieć nie można. Ale zobacz jaki jest tytuł pytania. Nieskończeniem większym nadużyciem jest traktować jako pewnik i wzór postępowania coś czego się nie wie, niż nie czynic czegoś, o czym nie mamy pojęcia.
A co ma religia do boga? To tylko narzędzie do ogłupiania i zarabiania. Bóg jest tu wykorzystywany ale nie ma z tym nic wspólnego.
No przecież dokładnie o tym piszę. O instytucji, a nie o Bogu i wierze!
To co oni sie na dziwią? Oczywista oczywistość.