Z takich gryzoniowatych to mialam tylko biala myszke, myszoskoczka, ktory zawedrowal z pola i chomika. Wszystkie niestety krotko zyja.
@birbant uważaj, moja kotka umie otwierać drzwi zamknięte na klamkę, jak się jej zechce, chociaż zwykle ogranicza się do miauczenia i wie, że to wystarczy.
Boję się, że nauczy się przekręcać klucz
Chociaż ogólnie to jest bardzo spokojna dziewczynka, ona spoważniała już mając ok.3 lata, czyli, przeliczając na ludzkie, wchodząc w całkowicie dorosły wiek
Jest kastrowana, kocur też powinien, nie będzie znaczył terenu, mniejsze prawdopodobieństwo zachorowania na x chorób, nie będą groziły mu (aż tak) wszelkie konsekwencje ucieczki w poszukiwaniu kotki i bójek z innymi kocurami, no i nie będziesz miał na sumieniu bezdomnych kotów.
A moja kotka ok.rok temu też zmieniła imię na Misia.
Ja psa i kotkę, plus mam na celowniku prawie przeprowadzoną do mnie drugą kotkę, tylko dalej muszę coś wymyślić, żeby mnie nie oskrażono o jej kradzież (długa historia)
No i w ogrodzie mieszkają i są karmione jeże.
Na adopcję szczurów od dawna mam ochotę, ale ostatnio w domu byłam miesiąc temu, a mama boi się gryzoni, więc chyba by mnie wyrzucono z domu, gdybym tam przyniosła szczury. Ostatnio ktoś w pobliżu miał do oddania ptasznika olbrzymiego (po ukąszeniu okazało się, że właściciel ma alergię na jad), to samo…ja bym wzięła z najwyższą chęcią, ale zostałabym wyrzucona z domu razem z tym ptasznikiem i więcej by mnie nie wpuścili
Pająki są zajebiste.
Chciałam mieć skunksa. Można im bez szkody na zdrowiu usunąć ten organ, przez który wydają brzydki zapach.
Nie wiem tylko czy są dostatecznie oswojone, bo takie lisy pomimo hadowli w tym celu to nadal są bardzo dzikie i niebezpieczne.
Miałam na myśli raczej zwierzątka, które są oswojone, tylko mniej popularne jako towarzyszące lub wykorzystywane bardziej gospodarczo niż hodowane dla przyjemności lub zwierzątka dzikie/egzotyczne, ale niezdolne do poradzenia sobie w naturalnym środowisku (chore/niepełnosprawne/urodzone w niewoli itp.). Raczej logiczne, że np. mając ptasznika czy węża musisz się liczyć, że jest dzikim zwierzęciem i może zaatakować przy bliższym kontakcie, podobnie jak mając kota liczysz się, że może Cię podczas zabawy nieumyślnie podrapać, pies pogryźć, gryzonie to samo itd.