Jan Kobuszewski...Jak go zapamietałeś/aś?

Kiedy byłem mały,był taki program w raczkującej telewizji,“Wielokropek”.Program satyryczny w ktorym wystepowali Jan Kobuszewski i Jan Kociniak…
Od tamtego czasu wypatrywalem wszedzie,w kazdym programie,obecnosci Kobuszewskiego…To byly czasy gdy slowo"kabaret",miało swoją wage i jakość.
Potwierdzeniem tych słów moze byc przede wszystkim Kabaret Dudek z plejadą najznakomitszych aktorów tak filmowych jak i teatralnych.Do dzisiaj te skecze bawią a kiedy mialem jakies watpliwosci,zamieszczalem w ciagu ostatniego roku na fejsie.I to byl doskonaly sposob na reakcje… :slightly_smiling_face:
Telwizyjny Kabaret Olgi Lipińskiej,przechodzil rozmaite koleje losu.Ale ten z Kobuszewskim,Pokorą i Gajosem oraz Fronczewskim,byl po prostu arcydziełem humoru!
Rzucalem wszystko w kąt z tej okazji a jak wiele tekstow trafialo pozniej do mowy codziennej,wiedzą tylko ci co pamietają…
W tym samy czasie,Rodzina Poszepszynskich w radiu…Kobuszewski jak dziadek Jacek,wspominający wojne w Mandżurii :rofl: Nie do zastąpienia w eterze,do dzisiaj…
I jeszcze taka"drobnostka".Dowod genialnych mozliwosci twórczych telewizji za “krola” Maciusia Szczepanskiego.“Dobranocka dla doroslych”…
Nie wtajemniczonym moge jedynie podsunąć skojarzenie z…Igraszkami z diablem,pod wzgledem realizacji tych miniatur…Barbara Wrzesińska,Wojciech Pokora i etatowy król w tych bajkach,Lech Ordon…Tylko łza sie w oku kreci…
Byl tez film…Jakby mniej tego ale czyż nie śmialismy sie,widzac go w Alternatywach 4,Wojnie domowej czy w kapitalnym epizodzie kelnera/bufetowego w Czterdziestolatku…?
Niezliczona ilosc rol w Teatrze Telewizji…Idealny w sztukach Fredry…
Mniej wiecej,10 lat temu,warszawski teatr[Syrena?] wystawial w Poznaniu,jedną z komedii dell arte Carlo Goldoniego,z Kobuszewskim na pierwszej linii…Byl to Sluga dwóch panów…I wtedy widzialem go po raz ostatni takiego jakim zapewne sam chcial być.Aktorem w pelnej krasie,ku uciesze kompletu na widowni Teatru Wielkiego w Poznaniu.
Cześć Jego pamięci!

10 polubień
3 polubienia

Wieczny odpoczynek.

2 polubienia

Dla mnie, aktor komediowy z najwyższej światowej półki.

Wielokropek oglądała większość narodu, to był i jest kultowy program. Ja też nie odpuszczałem oglądania.
A Kabarecik, cięty przez cenzurę niemiłosiernie, jak tylko się dało i tak pokazywał, to co miał pokazać. Właśnie dzięki takim aktorom i ich genialnej grze. Fenomenalnie perfekcyjnej.

7 polubień

Bardzo smutno gdy przeczytalam o Jego śmierci.
Jesli mam wybrac rolę to niech będą to "Dobranocki dla dorosłych"Pamięta ktoś? Bezbłędne!

3 polubienia

Tutaj powyzej dorzucilem jeszcze,"Ucz sie Jasiu"z Dudka…Polecam bo aktora komediowego trzeba żegnać z uśmiechem.

2 polubienia

Właśnie oglądam. Po raz setny,.

3 polubienia

Szeroki wybór jak nie komplet,jest na plycie dvd…Trudne do dostania…

2 polubienia

Ogladam to po raz ktorys juz nie pamietam ktory i zawsze smieszy i cieszy

3 polubienia

Ja tez…
I za kazdym razem swietne

Historia kina, telewizji i estrady.
Zastanawiam sie kiedy nagle nastapil gwaltowny upadek fachowosci w zawodzie aktora? I dlaczego? skoro mieli takie przykłady? Niestety takich wspomnien bedzie coraz wiecej, stara gwardia sie wykrusza.

3 polubienia

Pana Kobuszewskiego będę wspominać, bo darzyłam go ogromną sympatią.

5 polubień

Kiedys Zapasiewicz probowal to wyjasnić,zaatakowany za nauke dykcji,przez"gwiazde" jakiegoś wyglupu w tv…
Telewizja kradnie adeptow na"tu i teraz",za wieksze pieniadze.Niedouczeni i pozbawieni warsztatu,za to juz na progu kariery,przekonani o swej wyjatkowości…

3 polubienia

To musialem sobie przypomniec…Wspaniale sa te ówczesne,subtelne aluzje polityczne.Dzisiaj sztuka całkowicie wymarła…

4 polubienia

Jedni odchodza, inni sie zmieniaja
Przypadek: W tym dniu 85 lat konczy Brigitte Bardot

3 polubienia

Kilka lat temu, gdy byłem w Polsce, dałem się zaciągnąć na tzw kabaret Neo - Nówka, czy jakoś. I tak sobie z pewną dozą zażenowania obserwowałem kilku facetów na scenie, którzy podrygiwali, wymachiwali rękami, wykrzykiwali, ogólnie poziom uczniowskiego teatrzyku satyrycznego. Teksty niektóre nawet zabawne, inne mniej zabawne. Doszedłem tam do wniosku, ze jestem pozbawiony poczucia humoru, bo publika rżała ze śmiechu, a ja tylko uśmiechałem się czasem Tak bardziej smutnawo, refleksyjnie, czy jakoś tak…

4 polubienia

B.B to raczej zjawisko,efekt lat 50-60…Aktorstwo bylo w jej wydaniu,bardzo czesto dyskusyjne…
Ale kamera ją kochała!

2 polubienia

Mialam to samo ogladajac z rodzina telewizje w Polsce
Myslalam sobie: Z czego oni sie smieja???
A kawalow tutaj zamieszczanych tez w duzej czesci nie rozumiem (z wyjatkiem “okonkowych”)

2 polubienia

Znam nazwe ale wole nie znac szczegółów…
Kiedys oglądałem jakis kabaret w tv.Faceci poprzebierani za"baby"z Polski bardzo"b".Takie jakby Ranczo…
Nie wiem jaką miałem mine ale żona gdy weszla do pokoju,od razu zaczęla:
-Boże,co ci jest?! :face_with_raised_eyebrow:

4 polubienia

Ja to widzę tak. Ku końcowi miał się kabaret Otto i nagle wyskoczył niejaki Ziobro, niby nowa gwiazda na polskim firmamencie satyrycznym i kabaretowym. Najlepiej wychodziło mu przebieranie się w damskie łaszki, ale jakoś mnie to nie śmieszyło. A później było już tylko gorzej, aż do dziś. Na czas jakiś sytuację ratował Pan Malicki ze swa Filharmonią, ale musiał się posiłkować starą gwardią, jak panowie Laskowik i Fedorowicz, bo współcześni rozśmieszacze nie bardzo by łapali o co chodzi w tej orkiestrze.
A dziś, to jedynie KMN coś tam jeszcze potrafi, ale i oni to już nie ten poziom. To taki rak na bezrybiu.

3 polubienia