Jaruzelski a XXI wiek

Zauważyliście, że jeszcze stosunkowo niedawno próbowano osądzić generała Jaruzelskiego, który bez wątpienia pozaprawnym aktem przejął władzę i wprowadził “stan wojenny”.
Na szczyt ironii zakrawa fakt, że osądzić go chcieli ci, którzy dziś łamią konstytucje, prawo, moralność… zrobili sobie marionetki z sądów, trybunału, służb… teraz wydają wyroki za sąd najwyższy.
Siedząc w gabinetach, odwołują sobie wybory, drukują własne karty bez upoważnień… szastają pieniędzmi na propagandę, zakazują przedsiębiorcom działalności, a nie chcą im tego zrekompensować. Łamią oni własne zarządzenia i mają prywatne służby w postaci policji, która pilnuje skrzynki na listy pod domem Kaczyńskiego.

Ci ludzie zamierzali osądzić Jaruzelskiego? Naprawdę?
Jakie moralne kompetencje ich do tego uprawniały?

Kiedyś powiedziałem, że czasem walcząc z czymś strasznym, stajemy się gorsi od tego z czym walczymy. Pomyślcie sobie o tym…

9 polubień

I nadal pis ma 40% poparcia. Głupie społeczeństwo i głupia opozycja są temu winni.

5 polubień

Myślę o tym ostatnim zdaniu :thinking:

2 polubienia

To spirala zemsty. Ofiara targana gniewem staje się gorsza od sprawcy.

4 polubienia

To rozumiem. Myślę czy działa w moim życiu :innocent:

2 polubienia

Historia kolem sie toczy.
W “demokracjach” jakby szbciej. Dynastie sa trwalsze co widac po Korei Polnocnej.

4 polubienia

To kto ewidentnie złe czyny powinien osądzać? Wiara mnie uczy, że nikt z ludzi nie jest doskonały i nie nadaje się do sprawiedliwego sądzenia drugiego. Popełnione zło pozostawić nierozliczone…?

3 polubienia

Sąd?

2 polubienia

Dawno temu juz osądzili.
A ja caly czas,wlasnie tutaj i teraz,pisze"sobie"ze stajemy sie tacy jak ci ktorych nienawidzimy.
Zaskoczony nie jestem.
Coorestwo tzw.rewolucji wlasnie na tym sie opiera.

3 polubienia

Tak, pamiętam, mechanizmy byłby te same. Wtedy też wmawiano nam, że Rada Państwa miała prawo wprowadzić stan wojenny (a nie miała, bo obradował Sejm).
Głupi naród i tyle. I Rzeczpospolitą zgubiła magnaterią, a III zgubi sam głupi suweren.

5 polubień

Byly rozne"dynastie".Bokasa ludojad przynajmniej oficjalnie,nie ma kontynuacji.Nie ma to jednak jak demokracje socjalistyczne :laughing:

1 polubienie

A czyli lepsze PO co go nie chcieli osadzić a politycy opozycji nawet na pogrzeb poszli :rofl:
Nie rozumiem w końcu o co chodzi z tym człowiekiem jeżeli walesa komorowski…
No wiadomo wiadomo i kwasniewski byli na pogrzebie, Kwaśniewski mówi że to wielki człowiek patriota mąż stanu itp czyli to w takim razie spoko gość był, a to PiS jest zły że go atakował a to mochery z PiS jak śmiały sprzeciwiać się jego pochówku na Powązkach…(no bo to przecież żaden wyborca opozycja nie ma o nim złego zdania?)
Bo należało mu się? Nie pod płotem? Xd to ja już nie wiem xd

Nigdzie nie napisałem, że Jaruzelski był dobry. Napisałem, że Pis w obecnym stanie nie ma żadnych praw by osądzać kogokolwiek za PRL, bo robi co najmniej to samo co ludzie których chcą rozliczać… i słowo “co najmniej” jest tutaj kluczowe.

2 polubienia

Ale ja nie rozumiem jak taki kwasniewski może legalnie mówić takie rzeczy i jak ktoś będący nawet gorszy od Jaruzelskiego nie może go osądzać… Przecież umówmy się że te brednie o PZPR plus to brednie a każdego złego człowieka należy osadzić.

Kwasniewski to trudno zeby inaczej mowil.
On tylko wystawiony na slonce nieco wyplowial i z czerwonego zrobil sie rozowy.
A zapominana dzis kultura polityczna obecnosci bylych prezydentów na pogrzebie wymagala. W koncu choc wybrany jednym glosem, byl pierwszym prezydentem “wolnej Polski’”.
A z tym jednym glosem to pewnie nie wiesz o co chodzi? Jaruzelski byl wybierany przez Zgromadzenie Narodowe, nie w wyborach powszechnych. Mowilo sie wowczas wasz prezydent ale nasz premier. I faktycznie zostal wybrany przewaga jednego glosu, nie jednoglosnie :grinning:

2 polubienia

Jaka ofiara? Kaczyński to taki sam komuch, tylko komuch plus.

4 polubienia

Czyli gdybyś miał wybrać czy aktualnie prezydentem ma zostać Jaruzelski gdyby jeszcze żył czy Kaczyński to nie miał byś problemów z tym oczywistym wyborem? No prędzej mi kaktus gdzieś wyrośnie niż usłysze od ciebie że Kaczka :rofl:

Gdybym miał tylko taki wybór, to po prostu bym nie głosował. Pytanie w stylu - wolałbyś żeby zabił cię pociąg czy autobus.

3 polubienia

Nie spodziewałem się tego. Ale gdybyś musiał wybrać bo zabije cie autobus to nie skusił byś się na kaczkę? xd

chyba jednak lepszy komunistyczny general niz komunistyczny doktor nauk prawnych? :joy: :joy: :joy:
artykul z 2007 roku

1 polubienie