Jedna putinowska gnida unicestwiona!

Nie teraz, bo zanim rozpetala się druga wojna w Czeczenii trzy zamachy na bloki mieszkalne nie mialy ustalonego sprawcy.
Propaganda Putina przypisala je terrorystom czeczenskim, (ile jest ona warta to widac dzisiaj).
Natomiast byly agent KGB Aleksandr Litwinienko obwinial FSB(KGB) i marnie skonczyl otruty polonem.
Druga wojna czeczenska trwala dziesiec lat, do 2009, jak można sądzić niewiele sie roznila, o ile w ogóle od obecnej barbarii ukrainskiej to nie dziwi powstanie zorganizowanego terroryzmu - tym bardziej, ze islamska międzynarodówka terrorysyczna, ktora przez ostatnie 30 lat rozrosla sie w sposob niekontrolowany obejmując praktycznie cały swiat, chetnie przyjmuje nowych braci w wierze.
Niestety przemoc rodzi przemoc.
Czy Ty myslisz, ze z tej wojny ukrainskiej (bez względu na to jak sie skonczy) wyjdziemy tacy sami jak przedtem?

1 polubienie

Zastanawiam się czasami, czy ruskie nie mają jakiejś innej genetyki, warunkującej niejako to ich bestialstwo, alkoholizm i jakąś taką tępotę połączoną z owczopędyzmem.

2 polubienia

Dosc dlugo byla to hodowla wsobna - najpierw jako chlopow panszczyznianych, potem w Sowietach mozliwosci przemieszczania się nie tylko miedzy republikami, a odpowiednikiem powiatów bylo ograniczone.
Dodajac ciagla walke o byt (czytaj ciągłe niedobory, fatalne wyzywienie, alkohol) i kto wie jakies lokalne wirusy, o ktorych swiat ze względu na właśnie małą mobilność społeczną nie słyszał?
Nie mozna wykluczyc, ze wyhodowano jakieś homo sovieticus podatne na agresywną propagande i pozbawione zasad etyczno moralnych.

1 polubienie

Dodając rewolucje, która wyciela w pień wiekszosc inteligencji i ludzi z nią zwiazanych?
Ale jeśli - to jednak nie sa ostatnie lata, to stulecia.

1 polubienie

Coś mi się porobiło, bo nie żal mi tych rus. co tam giną. Najechali wolny kraj to giną. Wojsko to powinno być uczone jakiejś misji a nie na ura zasuwać :confused: Nie wiem, ale to jakieś zasady chyba obowiązują, bo inaczej to by się takichtłumów w ryzach nie utrzymało. Ale może oni biedą tylko to trzymają i chowem. Kolegów rannych zostawić to się chyba nie robi. .

Żeby odpowiedzieć na Twoje przypuszczenia, należałoby się cofnąć o wieki. Chodzi o tereny dawnej Litwy, momentami sięgające do Lwowa i to co na wschód od niej, aż za Moskwę. To tzw to czarna strona kultury bizantyjskiej.

2 polubienia

Bizantyjskiej podlanej odpowiednią dawką “kultury” mongolskiej :wink:
Bizancjum zresztą zawsze odwłokiem siedziało w Azji przyssawki na zachód wystawiając :wink:

1 polubienie

Mongołowie i Tatarzy, mimo swego okrucieństwa, nie byli, aż tak bezwzględni, jak Słowianie wschodni i oraz Auksztoci i Żmudzini, z których wywodzą się Litwini. Okrucieństwo ich i nieliczenie się z niczym porównać można do ludów chińskich innych żółtków z bardzo dalekiej Azji.

2 polubienia

Mongolowie kulturowo daleko do Chińczyków nie mieli. W XIII wieku podbili Chiny, ktore znajdowaly sie w kolejnej fazie tym razem zapasci
cywilizacyjno- organizacyjnej i kto się od kogo uczyl? Pozostanie zagadką.

1 polubienie

Do prapoczątków nie dojdziemy. Niestety, ale nasza cywilizacja zbudowana jest na wojnach, czyli rzeziach. Praktycznie, żadne państwo nie powstało bez rozlewu krwi. Ludzie rżnęli się też i międzyplemiennie. Zgodnie z odwiecznym prawem natury, że silniejszy wygrywa.

4 polubienia