Jeśli Białorusini nie wyginą, a na to się w ogóle nie zanosi, to będzie

Pewnie nie jesteś w stanie sobie wyobrazić, jaką obrzydliwością są dla mnie twoje komentarze.

Jakby treść pytania byłaby logicznie sformuowana, to ewentualnie odpowiedziałbym na nie.

Napisałeś :
Jeśli Białorusini nie wyginą, a na to się w ogóle nie zanosi, to Harmonik ma racje, a nie zmanipulowany naród polski.

Jeśli Białorusini nie wyginą, a na to się w ogóle nie zanosi, czyli jeśli się nie zanosi, że Białorusini nie wyginą, to logicznym jest że Białorusini wyginą.

Wychodzi z tego, że jeśli Białorusini wyginą, to Białorusini i @harmonik mają racje. Brawo.

.czy Ty wogóle czytasz to , co publikujesz ?

1 polubienie

Najwyraźniej ten temat jest za mądry dla Ciebie. Posiedź nad nim, a może uda Ci się go rozkminić, bo dziwne, że inni nie mieli takich problemów, jak Ty.

Skoro się nie zanosi, że nie wyginą, to zanosi się, że wyginą.

.proste.

1 polubienie

Nie kompromituj się, nie przekręcaj sensu. Myśl, po prostu myśl. Myślenie ma przyszłość. Pomyśl, dlaczego tylko Ty masz problem z sensem tego mojego pytania, które jest dla logicznie myślących.

Kompromitujesz się, bo wyraźnie stoi u mnie, że jeśli Białorusini nie wyginą, a na to w ogóle się nie zanosi, to oni i ja będziemy mieć rację, a nie zmanipulowany naród polski.

A mógłbyś inaczej sformułować to pytanie ? Może wtedy mnie olśni i zrozumiem jego głęboką treść.

Albo chociaż wytłumacz mi , w czym miałeś rację, że Białorusini wyginęli, tudzież wyginą.

.proszę.

To jest napisane po polsku, z trybem warunkowym “jeśli”. Jeśli lubisz szukać dziury w całym, to sobie formułuj tematy po swojemu. Ja mam się czym zajmować. Nie mam teraz czasu spełnić Twojego życzenia.

No cóż. Wypada mi opuplikować pytanie. Niech w ankiecie społeczność osądzi.

A niech tam…Spróbuje.To nie boli.
Nie dosyc ze poslugujesz sie ścierką ue to calym swym jestestwem temu zaprzeczasz?
Dlaczego calkowicie bezrefleksyjnie,przechodzisz do porzadku dziennego nad kazdym slowem krytyki lub niezgody wobec tego co “głosisz”?
Nawet osoba obojetna powie ze to szczyt zarozumialstwa.Ty jestes tak zapatrzony w siebie samego ze nawet uzycie slowa"narcyz",wydaje sie naduzyciem!
Rozumiesz? Czy nie chcesz rozumiec?

1 polubienie