"Jeśli ktoś bywa życzliwy no to na coś liczy"?

prawda czy nie? :upside_down_face:

3 polubienia

Wydaje mi sie jednak ze istnieje niebezpieczenstwo stawiania sprawy od razu na ostrzu noża.Tzn. ze kazda uprzejmość jest podejrzana…
Malo tego,zaczyna to byc potwornie polskie…Ta podejrzliwość,zawiść i calkowity brak zainteresowania czymkolwiek pozytywnym.Ja nazywam to syndromem balkonowej baby…
Juz samo zadanie tego pytania,dla niektorych moze być czymś w rodzaju raju.Potwierdzeniem,“a nie mowiłem?”
Sam zawarles pytanie w cudzyslowiu…
Nie wiem…Co czlowiek to inaczej z tym bywa ale ja staram sie wierzyc ze"ludzi dobrej woli jest wiecej" :slightly_smiling_face:

5 polubień

Nie, są też ludzie po prostu życzliwi i ludzcy

8 polubień

Jeśli zmienił się “z dnia na dzień” to już podejrzane.

1 polubienie

Nienawidzę tego typu myślenia. Spotkałem jednak sporo ludzi tak myślących, to bardzo popularne wśród Polaków na emigracji :neutral_face:

2 polubienia

To zależy od człowieka i jego charakteru. Ja liczę jedynie na wdzięczność i flaszkę.

1 polubienie

Niektórzy boją się braku akceptacji, odrzucenia, więc do perfekcji opanowali przyjazne nastawienie do wszystkich, to jest udawana i interesowna życzliwość.

3 polubienia

Ja z natury jestem osobą życzliwą i uprzejmą, lecz paradoksalnie do stawianej przez Ciebie tezy, o wiele częściej w życiu mi się zdarza komuś bezinteresownie pomóc, niż oczekiwać tego od innych.

4 polubienia

Im częściej komuś pomagasz, tym mniej pomocy od innych otrzymasz, ludzie lubią się przyzwyczajać do wygód, po co mają się pochylić nad Tobą, skoro tyle razy byłeś pomocny?
Myślą, żeś bogacz i mocarz, taki potrzeb nie ma …

2 polubienia

Na bogacza raczej nie wyglądam, więc jedynie o mocarność mogę być posądzany. :wink:
Prędzej pomyślą, że jestem frajer … :joy:

1 polubienie

:stuck_out_tongue_winking_eye::rofl::rofl:

1 polubienie

Mam inne doświadczenia (Bogu dzięki…).

1 polubienie

Ja najczęsciej jestem w roli pomagającej, a biedę często klepię.

1 polubienie

Ja się trzymam…

1 polubienie

To jest cynizm. A Ty cyniczna jednak nie jesteś.

1 polubienie

Jakie to polskie, flaszkę. Żeby tak flaszka załatwiała wszelkie problemy i usuwała wątpliwości życie byłoby piękniejsze.

3 polubienia

Moze byc ze za życzliwosc liczy na…życzliwosc. Na dziękuje lub choć mily usmiech. Tak niewiele a zarazem tak dużo.

1 polubienie

Mam dokłądnie tak samo @czarny_rycerz

1 polubienie

Ktoś kiedyś powiedział :
Nie obarczajmy ludzi swoimi problemami.
Ja do takch osób należę, wolę głupio dowcipkować, niż biadolić.
Może dlatego niektorzy sądzą, że mam klawe życie :rofl:

1 polubienie

Antykwa,w 1984 roku,spedzilem jesien i zime w trakcie igrzyska w Sarajewie,na"dalekiej Północy" czyli w kompletnej dziczy w Puszczy Nadnoteckiej.Upalna jesien i…ciezka,mrozna zima…Kilka tygodni bylismy odcieci od świata…
Ale nie o to chodzi.Stosunkowo najblizej naszej farmy,polozona była wieś Człopa,z jakims PGR-em.I tam w owym czasie,pieniadze średnio sie liczyły.Prawdziwa walutą była ona.WÓDKA.Vistula,Bałtycka plus jakas bez nazwy o pomaranczowej czcionce na nalepce…
Załatwialiśmy wowczas doslownie wszystko,kupując lub przywożąc z miasta,wóde…
Wtedy ona usuwala wiekszosc problemówe.Nieco innego typu ale jednak :smiley:

1 polubienie