Na poziomie biologicznym, przeszczepy to antyspołeczne ogłupianie i szkodliwe oszustwo, to wszczepianie ludziom dozgonnych i nieustających stanów zapalnych. A ludzie dają się tak ogłupiać i oszukiwać.
Rozumiem to. Transplantolog czyli wysokiej klasy lekarz-specjalista będzie się zajmował polityką, czyli będzie nam urządzał życie, a nie będzie w tym czasie psuł ludzi wymieniając ich chore organy. Ludzie będą mogli sobie spokojnie umierać na swoje choroby, nie niepokojeni przez tych cholernych transplantologów.
Rozumiem, ale zaakceptować tego nie sposób.
Przypuszczam, że gdybyś wiedział, jakie męki Cię będą czekać po przeszczepie, to zdecydowanie wolałbyś umrzeć, bo i tak przecież biorcy narządów umrą, tyle że po latach cierpień. Jesteś w stanie to sobie wyobrazić, że takie dołączenie obcych tkanek do organizmu, musi wywoływać nieustającą jego walkę o ich odrzucenie, a ta walka nieustająca, dozgonna jest dla organizmu ostrym stanem zapalnym, tłumionym tak, jak by Ci ciągle podawano środki uśmierzające ból, ale bez nadziei na usunięcie jego przyczyn, a to prosta droga do nowotworzenia. O tym wszystkim media nie mówią.
Dać Ci przykład 18-letniej Belgijki (albo Holenderki) po wypadku samochodowym, której rodziców medycy namawiali, aby zgodzili się na pobranie od córki narządów na przeszczepy, bo jej stan uznawali za nie rokujący nadziei na wyzdrowienie, nawet za karę za ich marudzenie odłączyli aparaturę podtrzymującą jej życie, ale ona i tak wyzdrowiała?
Mam kilku znajomych po poważnych przeszczepach. Żyją, cieszą się życiem, nic ich nie boli, po prostu wyzdrowieli i są bardzo zadowoleni. Gdyby nie te przeszczepy, nie żyliby od kilku lat. Umarli by w cierpieniach.
Chętnie bym ich poznał. Co mieli przeszczepione? Czy wiesz, że dołączanie obcych tkanek, jest wbrew biologii organizmów, i dla organizmów jest to nieustający stan zapalny?
Nie widzisz ich samopoczucia, ani jak silne środki immunosupresyjne biorą bez przerwy, ani tego, że od nich po 7 latach będą musieli mieć przeszczepioną nerkę, bo ich wysiądzie od tych środków przeciw barierze immunologicznej.
Harmonik, niczym teraz się nie różnić ot patologicznych i ogłupiających kapłanów, którzy mieli takie same poglądy gdy pojawiły sie pierwsze przeszczepy. Na szczęście kościół zmądrzał w tym względzie ale ty wiedze, nie.