Ani naczelnikiem ludzkości.
Nie wiem czy zasługuje na miano naczelnego w ogóle.
Gdybyś z innymi potrafił czytać i myśleć, zauważyłbyś, że to moje pytanie zawiera milion razy więcej treści, niż tamto z podobnym tytułem. Ale co poradzić na takich, co potrafią tylko tytuły pytań przeczytać.
jest taka kategoria Ring Wolny, tam sobie moga wisiec te pytanka jak ktos z lezka w oku bedzie chcial powspominać
Polemizowałbym. Byłem na starym pytamy, potem długo długo nic, a po powrocie czytając to co piszesz przeżywam deja Vu czytając teorie o DSHN, rodzeniu księżyca, światach równoległych, harmonijności, nieharmonijności, Jezusie i Ozyrysie koniecznie w jednym zdaniu, propozycji nie jedzenia mięsa, czy o tym, że zwierzęta widzą słodkie owoce w innych zwierzętach…
To wszystko już było i kręci się w zapętleniu w kółko mi bez końca, w kółko i bez końca, w kółko i bez końca, w kółko … w kółko… w kółko…
I już wiesz że czytać nie potrafisz. Spokojnie zielony tu sam poprosił o etat błazna.
Dzień świstaka.
jakby tak harmonijnego kolege zaprzac do tego kolowrotka to skonczylby sie kryzys energetyczny? jak myslisz?
O właśnie. Zapomniałem w swym nawiązaniu do deja Vu dodać słowo “wiadomonacyjne”. To też już było i mdli. Jakby do cholery nacyjnośc wiadoma, czy nie wiadoma miała jakiekolwiek znaczenie.
To się nazywa zagubienie poznawcze. Tak jak u tych ludzi, którzy zobaczyli młode pokolenie w pracy i się dziwią, że 25latek nie daje sobie wejść na głowę w pracy… Po prostu harmonik żyje w alternatywnym bąblu, który sobie stworzył. Tylko jak on to zrobił?
To słowo podobne do “lewak” Nikt z używających je nie potrafi go zdefiniować.
Ja też tak chcę…oderwać się od rzeczywistości…To tak jakby miec odwagę w koncernie koreańskim wyjść o czasie z pracy. I on to robi. Tylko jak?
Ja potrafię, ja potrafię…
To dawej
Nie z podobnym tytułem, tylko TAKIM SAMYM. Widzisz? Uruchomiłem myślenie:) Może pora, byś i Tu uruchomił i dla nowych treści wymyślił nowe pytanie. To niestety wymaga wysiłku i wyjścia poza szablon, który stosujesz kopiując te same pytania.
Terroryści w Europie w latach 70. Skrajnie i fanatycznie lewicowi i sami się tak nazwali. Baader Meinhof albo Rote Brigaden np… Głównie Niemcy i Italia.
A co ma z tym wspólnego Tusk? I ja i ty?
A o to należy spytać tych durniów, co używają na lewo i prawo tego określenia.
Eee tam, tylko relaks jest ważny Ja tam wolę się relaksować niż być papieżem.
I o to mi chodziło. Tym bardziej że lewak miało mówić o obecnych realiach.