“parametry krzemu”…
Facet,nie podnoś poziomu wody bo utonę
Ale ogolnie sie zgadzam.Tamte kolumny i"tamte" wzmacniacze to jakby inna liga.Trzeba miec pasje,czas i odpowiednie pomieszczenie ale potem bardzo szybko wychodzą róznice.
Oj pamiętam takie radia
Z krzemu wyciśnięto max jego możliwości i właściwości, i tego nie zmieni żadna nowoczesna technologia mikro czy np nano, jeśli chodzi o jakość dźwięku / np szerokość pasma czy charmonicznych dźwięku /. Nie pomogą nawet filtry czy korektory. I oczywiście pomieszczenie bez martwych stref jest ważne
Wiem duzo jedynie o tym ostatnim.Kwestia doswiadczeń…
Reszta…No sorry ale mialem kibel min.z chemii
Konkurencja krzemu wyparła lampy, jedynie poprzez miniaturyzację. Zauważ że większość poważnych muzyków, artystów korzysta jedynie że sprzętu na lampach, pod nie opracowuje się jednostkowo miksery i głośniki. Firmy np Korg, Jamacha robią dobry sprzęt dla indywidualnych fanów dobrego dźwięku, z długą gwarancją + serwis
No nie jestem az tak biegly w temacie,niemniej bylem kiedys w domowym studiu grupy Hot Water i faktycznie,lampy az grzały
M.Sobczak,lider,cos mi tlumaczyl ale nie jestem dzisiaj w stanie tego przenieść"na papier"
Prawie zapomnialem…Jeszcze jedna perelka z singla ktorym mozna bylo kroic chleb…
Nie zebym sie skaleczyl ale…bylo blisko
Connie Francis i wszystko w temacie.
Zdjecie bardzo przeklamane ale to drobiazg.Mam jej 3 plytowy zestaw,plus dwa albumy na winylach…Dziwna dziewczyna.Jakby zmieniala sie w ksiezniczke kiedy śpiewala…Z jej ust czasem splywal sam miód,zawsze usmiech,nawet gdy spiewala ,“Who’s Sorry Now?”
Typowo bialy glos a jednak…Cholerna klasa.