setki tysięcy osób. Od czasu tej zmyślonej pandemii COVID-19, w ogóle nie wspomina się o tych setkach tysięcy tradycyjnie zagrypionych, bo na oszukańczych szczepieniach koncerny farmakologiczne zarabiają wielokrotnie więcej. Wyraźnie widać, że wiadomonacyjni oszuści zamienili grypę tradycyjną na COVID-19, ale tylko w PR. No i widać, że anty-szczepionkowcom nie wolno jest umrzeć, bo każdą ich śmierć oszuści przedstawią jako Covidową. Zgadzacie się ze mną?
Odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta - dzięki powszechnemu obowiązkowi noszenia masek i ograniczeniu przebywania w miejscach publicznych wirus grypy mniej się rozprzestrzeniał niż w poprzednich latach. Mniwejsza była również liczba zwykłych infekcji - przeziębień, angin czy alergii.
A zresztą - na grypę umierało w Polsce średnio kilkaset osób rocznie, na COVID - tyle samo umierało dziennie.
Widziałeś któreś z milionów gatunków stworzeń, noszących idiotyczne, ewidentnie szkodliwe maseczki? A ludzkość się tak często kontaktuje ze sobą, że gdyby nie miała efektywnych, naturalnych - jak u wszystkich stworzeń - mechanizmów obronnych, już dawno by ją całą szlag trafił.
Poza tym chcesz powiedzieć, że osobiście pilnowałeś wyników badań i statystyki zachorowalności i zgonów. Gdybym był podobnie do Ciebie naiwny, łatwowierny, wolałbym się utopić, aby Planecie wstydu nie przynosić.