Tez jestem tego zdania. Ktos moze sie przyznac zeby chronic sprawce…
Chińczycy jakoś sobie poradzili z utrzymywaniem więźniów.
Nie bez powodu są największym dostarczycielem organów do przeszczepów.
Swiadomość iż wyjdzie się z więzienia bez nerki i czegoś tam jeszcze pewnie bardziej odstraszałaby naszych przestępców…
A co do morderców. Zabił. Ale jego organy kilka żyć mogą uratować…Ot, taka smocza sugestia…![]()
Pod warunkiem, ze dawca zdrowy… 90% polskich morderstw popełniają ludzie, ktorym reki bys nie podal z obawy przed zaraza, a co dopiero organ przyjac
Bezdomnym rękę podaję…
Bezdomny nie zawsze jest zacpana i zachlana patologia. Zreszta ta zwykle jakis dach nad glowa czytaj meline miewa.
Może być różnie wiadomo…
W Japonii kara śmierci obowiązuje z bardzo dużym poparciem społecznym.
W zeszłym roku wykonano wyroki na członkach sekty, która zorganizowała zamach w metrze w latach 90.
Minęło wiele lat, pewność jest. Moim zdaniem dobrze się stało, nie wiem dlaczego aż tak długo czekano z wykonaniem kary, ale szkoda mi nie jest morderców.
Mordercow tez mi nie szkoda, ale zdarzaja sie pomylki…Poza tym to swietna furtka do usuwania “niewygodnych”. Tego sie boje.
Niewygodnych można wsadzać do więzień i dziś. Łamać im życia i kariery, ale seryjnego mordery to już raczej się nie da na siłę z kogoś zrobić.
Pewnie nie pamietasz stalinizmu…
A co ma to do obecnych czasów?
Jak dojdzie do tego, że “Stalin wróci” to nie będzie się oglądał na prawo tak czy siak.
Wlasnie dlatego obawiam sie tej praktyki…
No, ale jakby co to ona i tak będzie i nikt nie zapyta nas co o tym myślimy.
Teraz rozmawiamy o tym w obecnej sytuacji, a nie takiej z przed kilkudziesięciu lat i takiej która może być (choć nie musi ) za kilkadziesiąt lat.
Jeśli ktoś chce bardzo kogoś zabić i ma władzę oraz pieniądze i tak to zrobi. Podejrzeń jest wiele o różne zgony, bo ktoś zginął śmiercią podejrzaną.
Pojęcie “seryjne samobójstwa” nie wzięło się z powietrza. Kto miał nie żyć nie żyje i brak kary śmierci go nie uchroniła.
Pytanie jak dla mnie nie o wrogów politycznych, a o to co robić z okrutnymi mordercami, bestiami wręcz?
Bywają jednostki, zdolne do tak okropnych rzeczy, że nam to się w głowie nie mieści.
Bestie to fakt, nalezy eliminowac!
Tak
Nie. Kara śmierci bruka tych którzy ją wykonują i orzekają… a także tych którzy się na nią godzą. Argument finansowy to żaden argument, ale ci którzy chcą dzikiej vendety z rozszarpaniem winnego na poklask tłumu… zawsze o tych kosztach mówią. Mniej byłoby zbrodni mawiają… ale czy na pewno? Ludzie popełniają zbrodnie nie z kalkulacji… większość ciężkich to afekt, przypadek, zemsta… Zemsta… dokładnie tak jak kara śmierci.
Problemem nie jest brak kary śmierci, lecz brak resocjalizacji w polskich przepełnionych więzieniach.
Na niektorych zadna resocjalizacja nie podziala.
Więzienie to też społeczeństwo. Jak pozbawimy je naszych zasad… to wykształca własne. Ludzie się często oburzają że więźniowie chcą telewizory, komputery… ale pomyślcie że to ludzie, którzy mają wrócić za dwa lub trzy lata… i żyć razem z nami.
Dokładnie. Przecież sąd orzeka tylko karę POZBAWIENIA WOLNOŚCI! Nic nie ma o tym, by zyć w upokarzających warunkach. Uwierzcie - samo zamkniecie człowieka na długi czas w małym pomieszczeniu jest na prawde straszne!
Nawet jak to jest spwodowane stanem zdrowia, a co dopiero zdrowego i sprawnego?