Jaką karmę jadają Wasze psy?
Polecacie jakieś konkretne marki?
Mam dwa owczarki niemieckie i huskiego czym najlepiej wykarmić to towarzystwo? (chodzi mi o suchą karmę) - wiecznie eksperymentujemy tylko nie jesteśmy kompetentni w kwestii składów. Z mokrą karmą nie ma problemu udało się dopasować, ale z suchą już gorzej, z reguły któryś nie chce jeść. Jakiś złoty środek na to jest?
Nigdy nie miałam rasowego psa, nie wiem czy należy je traktować inaczej niż kundla.
Nie kupię, piszę poważnie.Może należy je inaczej traktować.
Mogę tylko napisać, że mój kundel tolerował jedynie kostki poprawiające zdrowe uzębienie.
Żadnej suchej, mokrej, z najwyższej półki karmy nie tolerował.
Gotowałam dla niego kaszę pęczak, dodawałam kawałki mięsa,ryby lub podrobów ( uwielbiał najbardziej wątróbkę). Kiedy karma była ugotowana dodawałam surowe, starte warzywa. Zamiast kaszy stosowałam czasem ryż. To był podstawowy pokarm mojego psa. Czasem podjadał od nas to i owo, pilnowałam tylko, żeby nikt mu nie podawał kości kurczaka i ziemniaków!
Jeden tylko jest faktycznie rasowy. Reszta to przybłędy,wzielam bo lubię duże psy i nie miałam serca zostawić.Hektor (husky) niestety nie zje kaszy, próbowałam gotować. One nie są bardzo nadwrażliwe na jedzenie tylko wybredne. Zjedzą mokre, a suche nie każde im wchodzi i w tym problem. Jak nie chcą za bardzo jeść to gotuję im dziczyznę, kaczkę albo wątróbkę na parze.
U mnie to rasowy basset wcinał chętnie karmę, ale trzeba było kupować bezzbożową, bo inaczej się psisko drapało do krwi. Teraz jest kundel, wybredny jak przysłowiowy francuski piesek. Musi się solidnie przegłodzić, żeby się przeprosić z granulatem
No widzicie @Julia i @whitecollarworker
Z psami jak z ludźmi
Dlatego o nich mówimy, kolejny członek rodziny.
Teraz sobie przypomniałam. Siostrzeniec męża od kilku lat ma wilczura, też mu gotuje taką karmę jak ja, też się martwił, że niby zdrowej i zalecanej karmy jeść nie chcę.
Chodził często do weterynarza żeby sprawdzić czy krzywdy mu tym nie robi. Tak często chodził, że ich córkę na swoją żonę "wychodził a oni zostali jego teściami.
nie ma srodka na idealne wyzywienie czy psa, czy kota
zwierzaki sa wybredne gorzej jak male dzieci. tyle, ze posluguja sie instynktem i karmic czym na sile zdrowe dla nich nie jest.
poza tym trzeba jedzenie dostosowac do wieku, stanu uzebienia i humoru psa czy kota.
sucha karma dla zwierzakow to kazda jest robiona z resztek - te tansze to sa zapychacze zawierajace sporoszkowany ryz, kukurydze czy inne zboze nie jedzenie. Pies to zwierze stadne, ale w ramach stada swoja indywidualnosc ma.
co do skladu? zawartosc bialka, tluszczu i rozmiar chrupkow, psy nie trawia skrobii - z firm? Taste of the Wild, Hills ? Royal Canin?
Spróbowałabym z kaszą ponownie… wymieszałabym z suchą karmą … …kasza na kurzych łapkach, z mięsem dla psów plus jakieś pucka ( od czasu do czasu to był rarytas dla mojego) , no nie ma bata pies poczuje mięso to zje… i z marchewką startą na tarce ( grube oczka) . Albo te pucka wyciągałam z kaszy, kroiłam i zmieszałam z suchą karmą… Karmę najzwyklejszą a nie jakieś markowe (bo to jeden kit) zalej kaszą i mięsem, by zmiękła ta karma… jak psy nie zjedzą o wyznaczonej porze, to zjedzą wieczorem… ( nie dokarmiałabym niczym innym wtedy ). Jak nie zjedzą jednego dnia ( bo będą wybrzydzały) to im się nic nie stanie… drugiego dnia wyliżą to czego nie chciały zjeść poprzedniego…
Każde zwierzę przegłodzić i wtedy zeżre wszystko. To właściciele rozpuszczają swoje zwierzęta, a później kłopot. Mój Misiek, jak stawał się wybredny, nie dostał nic i teraz żre wszystko co dostaje. Podwójnie.
przegladzanie zwierza jest nieetyczne
co do rozpieszczania pelna miska?
moja kicia mial piec karm do wyboru, a i tak jak kupilam erzac Whiskasa to rozprula paczke - zanim sie nie zorientowalam, ze w domu cos za spokojnie - kot sie obudzil i zniknal?
@Julia Tak, właśnie zwierzaki mają. Najważniejsza miłość, żarcie na drugim planie. One do żarcia się prędzej, czy później dostosują. Do psów mam wprawę, a teraz uczyłem się kota, tylko, ostatnio okazało się, że ten mój kot, nie jest do końca zwykłym kotem domowym.
Dokładnie. @Julia wobec swoich psiaków, powinna moim zdaniem wykazać się taką samą KONSEKWENCJĄ i stanowczością jaką ma do własnych dzieci Jeśli jedzenie będzie nieświeże to tylko podmieniłam świeższym, ale ciągle to samo żarcie bym dawała -to nie głodzenie, bo miska przecież pełna będzie. W końcu te psiaki o miskę kaszy się pogryzą… ;p trzeba przeczekać krytyczny moment i oczywiście poić wodą…
Tak. Jak mi zwierzę wybrzydzało, to gdy żarcie się popsuło, wywaliłem i 2 dni micha pusta. Tylko woda. Dwa dni mało? To następne 2 dni. Jakoś tak w maju tak zrobiłem ze swoim kotem. Skutek, rewelka. Teraz czyści michę ze wszystkim co mu daję,